UK: Urząd miasta Birmingham zatajał raport dotyczący muzułmańskich gangów gwałcicieli

Urząd miasta Birmingham przez ponad dwie dekady zatajał raport informujący o przestępczej działalności 'azjatyckich’ taksówkarzy w mieście, której ofiarą padły nastoletnie dziewczyny, jak podaje dziennik Birmingham Mail. Już w roku 1990 badacze zostali proszeni o zbadanie sprawy związanej z dziecięcą prostytucją w Birmingham, mieście zamieszkanym w ponad 20% przez muzułmanów.

Badacze podjęli się tego zadania i pół roku później, badaczka Jill Jesson przygotowała dwuczęściowy raport, który obnażał skandaliczne zaniedbania służb socjalnych oraz innych organizacji, które miały za zadanie ochraniać młodzież przed wykorzystaniem seksualnym i prostytucją. Jej raport zawierał także odnośniki do 'azjatyckich’ właścicieli taksówek powiązanych z wykorzystaniem seksualnym młodych białych dziewcząt, wśród nich znajdowały się także powiązania z handlem ludźmi i zmuszaniem do prostytucji. Jednak kiedy Jesson pokazała raport zainteresowanym, nakazano jej usunąć wszystkie odnośniki do pochodzenia etnicznego oraz branży taksówkarskiej. Jej raport nigdy nie ujrzał światła dziennego, wszystkie jego kopie zostały zniszczone, a konferencja mająca na celu przedyskutowanie wyników badań została odwołana.

Dziennik Birmingham Mail postanowił odnaleźć badaczkę Jesson, która jest byłym wykładowcą uniwersytetu Aston. Opowiedziała ona o wynikach swojego raportu, który zaginął za pierwszym razem. Jak wspomina Jesson: 'Zostałam zatrudniona, aby zbadać sprawę. Uważali, że będę obiektywna. Zrobiłam jedynie to, co mi kazano: opisałam co zobaczyłam. Niektórym się to nie spodobało. Zobaczyłam związek między tymi taksówkarzami w mieście i seksualnym wykorzystaniem tych dziewczyn. Na początku myślałam, że ma to podłoże rasowe, bo większość tych dziewczyn była biała. Nakazano mi ten związek usunąć, usunąć informacje na temat rasy obu stron.’

Ostatnie doniesienia i skandale z Rotherham pokazały jak białe dziewczyny były wykorzystywane przez gangi 'Azjatów’. Według oficjalnego raportu, ofiarą gangów padło 1,400 dziewczyn, a wielu ze sprawców było właśnie taksówkarzami, bądź zarejestrowani byli w prywatnych firmach przewozowych.

Jesson przyznaje: 'Za każdym razem, kiedy we wiadomościach mówiono o tych zjawisku, zawsze związek był taki sam. Myślałam, że przecież powiedziałam im to w 1991 roku, a oni nie chcieli stawić temu czoła. Uważam, że problem pogorszył się i eskalacja problemu postępowała z roku na rok. Kiedyś mówiło się o tym jako o prostytucji. Wszystkie dziewczyny miały 13-17 lat i zajmowała się nimi opieka społeczna. Urząd miasta zatrudnił mnie abym przeprowadziła dochodzenie, ponieważ wiedzieli, że taki problem ma miejsce, jednak nie na jaką skalę. To właśnie miałam zrobić: powiedzieć im, jaka jest skala. Chcieli wiedzieć, aby wesprzeć opiekę społeczną.’


Jesson od początku napotkała na znaczne trudności w pozyskiwaniu informacji, ponieważ niektórzy pracownicy opieki nie zwodzili ją odnośnie kwestii rasowych. Wspomina: 'wcale nie pomagała mi nieszczerość pracowników oraz niedokładne i niejednolite metody zbierania przez nich danych. Było to znaczącym problemem, ponieważ raport był bardzo ważny dla urzędu. Udało mi się jednak zdobyć 20 imion dziewczyn, przy których widniało słowo 'prostytucja’ lub inny komentarz na temat ich prowadzenia się. Można powiedzieć, że 20 to niezbyt wiele – niewiele porównując z epidemią w Rotherham – jednak był to tylko sześciomiesięczny wgląd na to, co działo się tam w tamtym czasie. Myślę, że opieka społeczna była wyczulona na kwestię poufności i nie prowadziła swoich zapisów poprawnie i co mieli na myśli mówiąc o prostytucji.’


'Ten sam scenariusz, o którym słyszymy dzisiaj, miał miejsce również ponad 20 lat temu. Smutne w tej historii jest nie to, że dowody zostały stłamszone, a to, że organizacje odpowiedzialne za ochronę młodzieży nie podołały własnym obowiązkom. Te 20, które zidentyfikowałam miały nieciekawą sytuację rodzinną, a większość była wykorzystywana seksualnie przez członków własnych rodzin. Około 15 z nich była biała, reszta była mieszana rasowo. Jednak wyjście z domu nie oznaczało wyjście z koszmaru – kiedy były pod opieką służb społecznych, były wykorzystywane przez swoich starszych 'chłopaków’. Mógł jej powiedzieć, że ja kocha i dawać jej prezenty, a ona nim się obejrzała była już 'odstępowana’ jego kolegom.

Element raportu mówiący o taksówkarzach został usunięty, pomimo że był to częsty motyw, o którym te dziewczyny opowiadały. 'Byłam poproszona o usunięcie tego szczegółu, ponieważ jeden z ludzi z urzędu stwierdził, że nie mam wystarczająco wielu dowodów. Mogłam polegać tylko zapiskach opieki społecznej, które nie były zbyt rzetelne oraz na tym, co ludzie chcieli mi powiedzieć.’

’Policja zajmowała się tropieniem dziewczyn uważanych za zaginione. Ich zadaniem było znalezienie oraz przyprowadzenie z powrotem do domu opieki. Jednak pracownicy tych ośrodków pozwalali im na ponowne wychodzenie. Pracownicy upierali się, że nie mogli ich tam po prostu zamknąć i nie mogą ich zatrzymać. Pracownicy widzieli, że dziewczyny wracają z nowymi butami i kurtkami wyjaśniając, że dostały to od swoich chłopaków.

’Kiedy skończyłam mój raport sądziłam, że zostanie on przedstawiony pracownikom opieki i coś z tym zrobią. Miał on zostać przedstawiony na konferencji, która miała na celu przedyskutowanie odpowiedniej policy, która chroniłaby te dziewczyny. Chcieli zdecydować, czy polisa pasowała do natury i skali problemu. Jednak raport nigdy nie był zaprezentowany, nigdy nie ujrzał światła dziennego. Zszokowała mnie decyzja, że wszystkie kopie zostały zniszczone i urząd zadecydował nie wracać do tego problemu. Wyraźnie niektóre rzeczy w nim zawarte nie podobały się komuś z urzędu. Wrócono do tego raportu dopiero w listopadzie 1995 roku, dyskutując tylko o pierwszej z dwóch jego części. Ta część zawierała liczbę dziewczyn i dowód problemu prostytucji.


'Jednak to, co było nazwane przez nich 'prostytucją’ wcale nie nie było sprzedawaniem się za pieniądze. Było to na zasadzie 'Kocham cię, jesteś moją dziewczyną a teraz rób co ci karzę’. Taka dziewczyna wchodziła do samochodu z jednym, a czekali tam następni. Prostytucja była tylko łatką, którą urząd nadał temu zjawisku. Uważali, że to zachowanie samej dziewczyny było problemem. One nie pracowały jako prostytutki na ulicy, a były zabierane do samochodów. ’

’W swojej oficjalnej wiadomości, urząd miasta upierał się, że opublikował CAŁY raport do użytku publicznego. Jednak w rzeczywistości było to tylko połowa. Druga połowa, w której mówiłam o pochodzeniu etnicznym nidgy nie została opublikowana.’


DZISIEJSZA DZIAŁALNOŚĆ GANGÓW


Raport policji w West Midlands, ukończony w sierpniu 2012 roku obnaża, że 75% gwałcicieli było 'Azjatami’, a 82% ofiar było białych. Kolejny raport mówi, że służby społeczne są w tym momencie bezradne wobec zjawiska i nie podołały wyzwaniu. Wielu sprawców pozostaje na wolności i kontynuuje swoją obrzydliwą działalność. Brak wymiaru sprawiedliwości wobec nich jest szokujący. Niektóre zaniechania wykryte włączają przypadki 13 latek, które wychodził gdzieś ze starszymi mężczyznami, co policja nazywała 'wolnym wyborem’. Kolejny przykład zaniechania to przykład 17latki, która otwarcie powiedziała, że nie chce wracać do domu, bo tam podchodzą do niej starci faceci we wiadomym celu.

źródło: Birmingham Mail

23 komentarz do “UK: Urząd miasta Birmingham zatajał raport dotyczący muzułmańskich gangów gwałcicieli

  1. Co nam pozostało?!? Posłuchać”naszego światłego przywódcy, wielkiego” Bronisława K. i co roku”zapraszać”do Polski 140 tysięcy muzułmańskich gwałcicieli!!! Gdzie wtedy będzie Bronisław K.?,ano będzie się świetnie bawił ze swoją rodzinką za granicą,pewnie tak jak i Tusk w Unii Europejskiej w nagrodę!!! A my?!? My będziemy się musieli mordować z muzułmanami w Polsce,a nasze kobiety będą gwałcone lub chodzić w czadorach!!! A lewackie świnie powiedzą nam wtedy-„przepraszamy,nie wiedzieliśmy o tym”!!! I takie będzie nasze gówniane życie jeśli znów wybierzemy PO lub PSL!!!

  2. Mordy takie, że scyzoryk sam się w kieszeni otwiera a bejzbol sam z szafy wychodzi. Robactwo. Karaluchy. Za kozy a nie białe dziewczyny niech się biorą. Angole tacy poprawni a obrażają spokojnych i pracowitych Azjatów, żeby czasem nie vqrvić ciapatych szmatogłowych wyznawców „religii” pokoju. Teraz zabronią wszelkiej krytyki prawa sharia, pedalstwa i innych zboczeń. Do czego to doprowadzi? Cenzura jak w Północnej Korei.

  3. Dzięki za zdjęcie wprowadzające. Mam nadzieję, że Azjaci ogółem się oburzą i zmuszą lewaków do poszukania innego terminu zastępczego na muzułmanów. Bo przecież to wiadomo: Azjaci są, jacy są, tyż nie aniołki, ale na żarcie idziesz do Tajów, po fajne egzotyczne ciuchy – do Chinek, po kosmetyk albo herbatę – do Hindusów a jak masz problem, to leć do najbliższej świątyni sikhijskiej. Tam się bezpiecznie przenocujesz, dostaniesz miskę zupy i lekarstwa, biednie, ale porządnie. – Jak widać każda z tych kultur ma coś do zaoferowania innym. I da się jakoś egzystować obok nich, bez większych zgrzytów. Jeno z muzułmanami nie idzie.

  4. To jest nie do pomyślenia, że rząd tak długo ukrywał to co się działa na terenie Birmingham i okolic. Oni nawet nie powinni być sądzeni tylko od razu dostać dożywcie lub pod ścianę i kulka w łeb. Nawet deportacja nic nie pomoże bo przecież posiadają „rodziny” lub też znajomych, którzy sprowadziliby ich z powrotem. Jak to dobrze, ze w Polsce są rasiści i nie pozwalają aby to bydło panoszyło się w naszym kraju. Sytuacja ekonomiczna u nas niestety nie zatrzymuje Polaków w kraju ale ważne jest to aby nie dopuścić do tego aby multi-kulti przedostało się do Polski. Każdy napotkany islamista powinien dostać po mordzie tak, żeby więcej nie zechciał do Polski wrócić.

  5. Zakaz wjazdu muzułmańskich emigrantów z wykształceniem poniżej wyższego i problem ciapaków z głowy. A Azjaci niech wjeżdżają,byle chcieli pracować,bo socjal i tak za słaby. Tyle na temat zasranych muzułman (specjalnie zasranych,bo oczywiście tak jak nie każdy katolik to fanatyk,czarny to złodziej,to nie każdy muzułmanin to radykalne ciapate gówno).

    1. Przedmówca ma rację. Wykształcenie wiele nie zmienia. Tu chodzi o to, że muzułmańska ideologia w swoim tekście założcielskim, „kodzie źródłowym zawiera NAKAZ mordowania „niewiernych” i niszczenia ich krajów i kultur. Tym samym, z mocy samych założeń islamu NIE da się ułożyć pokojowej koegzystencji z wyznawcami tego ssytemu (bo to jest system a nie religia). Z tych samych powodów islam (inny niż wypracowane przez wieki „rozwiązania autorskie” – patrz nasi Tatarzy) powinien być ZAKAZANY a konwersja na niego winna skutkować hmmm… wydaleniem? Jeno się zastanawiam dokąd.

  6. takie rzeczy dzieją sie w każdym brytyjskim mieście,gdzie jest społeczność muzułmańska, jestem pewny również,że w każdym innym kraju jest to samo tylko tchórzliwość urzędników nie pozwala zmierzyć sie z problemem,gdyby to Polacy czy inni biali imigranci brali udział w tym procederze już dawno eszystkie media byo tym trąbiły ale , nie wiedzieć czemu muzułmanom wolno wszystko, a to dopiero początek bo prawdziwe piekło zacznie sie za kilka dekad jak będą już stanowić ponad 20% społeczności!

  7. Kastrowac muslimskie bydlo, odcinac jezory i wypatroszyc. Jebana poprawnosc i to samo bedzie w PL jak sie za to scierwo co siedzi w rzadzie nie wezmiemy.

    Wyjebac cala wiejska w kosmos a politykow z pozarzynac.

    1. I co w związku z tym?

      Tutaj mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą, dużą liczbą osób robiących to samo z tych samych przyczyn, na dodatek społeczność muzułmańska wiedziała co się dzieje. To nie są jakieś odizolowane przypadki, są podparte poczuciem wyższości i motywowane religijnie/rasowo.

    2. To se go napisz (ten artykuł), jeśli ma Ci to przynieść ulgę. Tylko rzetelnie w nim porównaj stosunek władz do wyznawców obu religii. Zwróć przy tym łaskawą uwagę, że ci „chrześcijanie” jak sam piszesz siedzą a muzułmanie – nie. I tu jest, widzisz, piesek pogrzebany. Swoją drogą, fakt, że tak oczywistą sprawę trzeba wyznawcy islamu tłumaczyć, świetnie obrazuej czym jest islam.
      Nam się po prostu nie podoba wizja np. noszenia worka po kartoflach na łbie (i tego wszystkiego z czym się to łączy). Ani też wizja, że sąsaid np. zgwałci mi dziecko. A władza nic z tym nie zrobi, bo sąsiad będzie wyznawcą „jedynie słusznej” ideologii. Dla Ciebie to fanaberie. Ale w naszej kulturze mamy prawo do „fanaberii”. Pogódź się z tym. A jak nie, to wypad do jakiegoś islamskiego raju.

Dodaj komentarz