Żołnierze ćwiczyli na wypadek niezadowolenia z wzbogacających kulturowo uchodźców

Żołnierze w rejonie warsztatów Bucierz ćwiczyli na wypadek protestów lokalnych społeczności w okolicach obozów dla tzw. uchodźców. Ćwiczenia odbyły się 16 listopada.

Opis sytuacji wygląda mniej więcej tak: najpierw policja przekazuje do żołnierzy międzynarodowej Grupy Bojowej Unii Europejskiej V4, informacje o zebranej grupie ludzi przed ośrodkiem dla tzw. uchodźców.

Komunikat policji do batalionu brzmi: ”Przed bramą wjazdową do obozu uchodźców zbiera się tłum lokalnej społeczności wyrażający swoje niezadowolenie z obecności uchodźców. Tłum domaga się sprawiedliwości w stosunku do uchodźców, którzy dopuścili się napadów na sklepy i kradzieży żywności”.

Wtedy rusza patrol z taktycznym zespołem wsparcia CIMIC (Civil – Military Cooperation) w celu podjęcia mediacji z liderami zamieszek. – W przypadku, gdyby mediacje zakończyły się niepowodzeniem, zostałby wezwany pododdział Żandarmerii Wojskowej celem wsparcia działań patrolu i rozłączenia zwaśnionych stron – powiedział kapitan Łukasz Machna z kierownictwa ćwiczenia „Common Challenge-15”.

polska-zbrojna.pl

34 komentarz do “Żołnierze ćwiczyli na wypadek niezadowolenia z wzbogacających kulturowo uchodźców

  1. Jak to tam było… ustawa 1066. Nie ma to jak nazi przyjaciele. Z wypranymi mózgami. A być może w tych mieżdunarodnych siłach będą osoby z ciemniejsza karnacją skóry „niż przewiduje ustawa”. I wtedy chłopcy połączą „przyjemne z pożytecznym” w stosunku do miejscowych aborygenów co to postępowi nie są i integracja się im nie podoba.

      1. A wiesz władza sprzed 1989 r. też to u mnie stwierdziła. Jak tradycja to tradycja. A tak przy okazji mnie się takie słowa nasunęły”:

        Lepiej być debilem na tym łez padole
        niźli później pluskać się w gorącej smole.
        Lepiej gdy debilem majnstrim cię określi
        Niźli zdrajcą być… Ubogiego Cieśli.

      2. Ufff. Przynajmniej to nie schizofrenia bezobjawowa. Zawsze to pociecha, c’nie?

        A te ćwiczenia Ciebie nie niepokoją? Nikt nas nie obroni? Nawet nasze siły porządkowe i armia? To am być ta fajna perspektywa? Aaaa, to przepraszam, ze Ci przerwałam gadanie do lustra.

        1. Waadza stwierdziła: zespół schizofrenopodobny w przebiegu encefalopatii wczesnodziecięcej. Wiesz, moja kora mózgowa jest płaska jak stół. Jak przywalę głową w ścianę to skutków nie odczuwam… Cztery połączenia nerwowe na krzyż. Ot taki wypławek biały. Żre od rana do wieczora a jak go pokroić to się rozmnoży.

      1. Myślę, że to jeszcze starej. Nowa nie robiłaby chyba takiej lipy. Ćwiczenia są przygotowane wcześniej, więc szansa , że to stara władza jeszcze.

        Jeśli nie, to na miejscu żołnierzy ćwiczyłbym strzelanie do przełożonych, którzy chcieliby pacyfikować swoich. Bo niby czemu uchodźcy mieliby podpaść lokalnym, skoro zawinili powinni ponieść karę. Zresztą ja tam przed atakiem, nie gromadziłbym się w jednym miejscu.:)

        1. Biorąc pod uwagę datę ćwiczeń też taki wniosek wysnułem. Ale postawiłem pytanie by niektórzy czytający, powiedzmy z obowiązku np., wiedzieli, że są jeszcze myślący ludzie w tym kraju.
          Ja sobie myślę, że te resztki naszych żołnierzy to mają rodziny i jak nie oni, to rodziny czytają różne rzeczy – może i teksty nie tylko związane z mainstream’em – i w związku z tym ich myśli nie do końca mogą być zbieżne z „słuszną linią” europejskiej partii nowoczesności i postępu.

          1. Nie byłabym aż taką optymistką. Znajomi wojskowi uwielbiali Bronka i Donka… Żeby choć docierało do nich, to co ostatnio mówił o „uchodźcach” Polko i ten drugi od specsłużb z ekipy chyba Kwacha… Ale nie. Nie dociera.

          2. @bk
            Dlatego też napisałem „mogą być”… ale niekoniecznie. Czyli trzeba by wrócić do starej ale jakże wypróbowanej nazwy: „trepy”. Zatem nic się nie zmieniło i nadal umysł nieskomplikowany, prosty w obsłudze ograniczający się do poleceń: „wykonać” i „padnij”, urozmaicony od czasu do czasu: „my wam x pokażemy”. Teraz to chyba oprócz narządów umieszczonych w gaciach nic innego. Ale nie jestem „na bieżąco” więc może jakieś proce, bo ten cud nowoczesnej techniki lotniczej made in USA to raczej się chyba nie sprawdził?

          3. @bk
            Dziewulski mówił, że jak widzi młodych, zdrowych, zdolnych do noszenia broni mężczyzn to zastanawia się „co oni do cholery tutaj robią?”. A gen. Skrzypczak mówił, że my płaczemy nad dziećmi uchodźców, ale oni nad naszymi dziećmi płakać nie będą, bo dla nich ludzkie życie nie ma znaczenia (dokładnie to chodziło mu o Afgańczyków, ale dokładnie wiemy, że wśród uchodźców nie ma tylko i wyłącznie Syryjczyków).

  2. normalnie jak w stanie wojennym ! Duch kiszczaka krąży? Państwo występuje przeciwko swoim prawowitym obywatelom? Może jednak w razie czego wojsko i policja stanie po stronie obywateli, a nie zewnętrznego dyktatora?

  3. To jest po prostu chore!!! Polskie wojsko ćwiczy pacyfikację Polaków??? Jakoś inaczej nie umiem tego postrzegać. Zastanawiam się co za kretyn wpadł na taki pomysł??
    Bardzo podoba mi się tekst:
    „Tłum domaga się sprawiedliwości w stosunku do uchodźców, którzy dopuścili się napadów na sklepy i kradzieży żywności.”
    Tak więc jest to jasny sygnał, że NIE WOLNO reagować jeśli podobne zjawiska będą miały miejsce. Kradzieże, gwałty, morderstwa….. najważniejsze aby nie niepokoić imigrantów. Czy my zamierzamy osiągnąć poziom absurdu rodem ze Szwecji?
    Kompletna paranoja. A może tak ćwiczenia w drugą stronę? 10 wariatów z bronią i pasami szahida zaczyna wycieczkę po mieście!!! Niech to sobie lepiej przećwiczą, bo na chwilę obecną zagrożenie nie płynie ze strony OBYWATELI.
    Kiedyś liczyłam że wojsko może być tym ostatnim bastionem normalności, że to oni będą w stanie chronić i bronić polskich obywateli.

    1. O jakim wojsku piszesz? Bo tu jest napisane o „żołnierzach międzynarodowej Grupy Bojowej Unii Europejskiej V4”. O ile pamiętam koszar „naszej niezwyciężonej armii” strzegą firmy ochroniarskie. Jak to ujmuje S. Michalkiewicz ta „nasza niezwyciężona armia” składa się głównie z urzędników w mundurach. A ci którzy są zdatni do walki to „robią loda USA” na różnych „misjach stabilizacyjnych i pokojowych”. W związku z tym ten „pokój” zawitał do Europy i ma szansę zawitać do nas.
      Howgh.

      Ps.
      Idę sobie wykopać ziemiankę by się gdzieś ukryć przed tą stabilizacją.

    2. „Tłum lokalnej społeczności wyrażający swoje niezadowolenie z obecności uchodźców” ciekawe założenie, a czemu tłum miałby być niezadowolony? Kobiety, dzieci, inżyniery nie zaszkodzą nam przecież.:)

      Ciekawe. Poza tym nowe władze mówiły ze nie godzą się na islamizację. Trzeba śledzić te szkolenia i ich tematy dalej. Oby kolejne były np. ochrona granic przed niezadowolonymi, nielegalnymi emigrantami.

    3. To nie licz. Mam nadzieję, że swym niezbyt pogodnym stanowiskiem tylko obrażam paru myślących wojskowych, ale to co widziałam mnie tam optymizmem nie napawa. To już nie czasy stanu wojennego, gdy armia była w zasadzie spoko wobec narodu.

  4. Kara smierci jest w unii jak wiadomo zniesiona.
    Lecz nie do konca. Umowy Lizbonskie zostawiaja pewna furtke.
    W wypadku pacyfikacji rozruchow , gdy inne metody nie daja rezultatow ,dopuszczone jest takze zabicie czlowieka przez sily porzadkowe. Oczywiscie tylko w wypadku najwyzszej koniecznosci. Mozna by naturalnie podyskutowac kiedy ,jak czesto i kto decyduje o zastosowaniu tej dyrektywy.
    Mysle jednak ,ze czlonkowie sil policyjnych czy wojskowych danego kraju ,maja wiecej rozsadku niz wszyscy brukselscy komisarze razem wzieci i nie beda strzelac do wlasnych pobratymcow.
    Dajacym jednak do myslenia jest plan stworzenia „unijnych” sil policyjno-wojskowych ,zlozonych mozliwie z jakis multi-kulti najemnikow (nie mam pojecia jak to ma byc zrealizowane).
    W tym wypadku lepiej unikac ulicznych ,antyunijnych kontestacji.

    1. Wiesz nie wiadomo czy ten „rozsądek” nie zostanie skutecznie przytłumiony przez unijne dyrektywy dla sił porządkowych. Biorąc pod uwagę decyzje sądów np. w Szwecji, szykanujące oskarżających „uchodźców” o popełnienie przestępstw normalnie kwalifikujących się do obycia kary wieloletniego więzienia, to ja bym tak bardzo nie liczył na te „furtki”. Ale prawnikiem nie jestem więc to takie moje tam.

      1. Rzeczywiscie troche niejasno wyrazilem swoja mysl o „lizbonskiej furtce”. Masz racje , ja takze nie wierze ,by zastosowano jakikolwiek rodzaj przemocy przeciwko mahoniowym awanturnikom (nie po to sa sprowadzani by ich bic , lecz by oni bili). W Europie ciesza sie przeciez statusem „swietych krow” i nie podlegaja krajowym prawom karnym.
        Chodzilo mi natomiast o wspomniany w tekscie „tlum lokalnej spolecznosci wyrazajacy swoje niezadowolenie…” itd. Mysle ze brukselscy ustawodawcy przewiduja w przyszlosci opor autochtonow i beda przeciwdzialac temu z cala surowoscia.
        Natomiast sily policyjne i wojskowe skladaja sie na dzien dzisiejszy (jeszcze) z tubylcow.
        Sa to ludzie jak my wszyscy , uksztaltowani politycznie , myslacy czesto patriotycznie i nie na tyle zdegenerowani ,by w imie chorej ideologii stac sie mordercami wlasnego narodu.
        Sam sluzylem w armii w trudnym dla Polski okresie historycznym i nie bylem wowczas gotow , robic rzeczy obciazajace moje sumienie.
        Pelen optymizmu wierze przeto w uksztaltowany obecnie na dosc wysokim poziomie zdrowy , ludzki rozsadek (bynajmniej w tej materii).

        1. Lecz zauważ, że to były ćwiczenia nie jedynie polskich sił ale międzynarodowo-unijnych. Poza tym, w wojsku obowiązuje jedna zasada – najpierw wykonujesz rozkaz, potem myślisz. W policji zresztą też.

          1. Tego tez sie obawiam ,Bruksela bedzie tworzyla multi-kulti oddzialy ,by miec gwarancje ich lojalnosci.

  5. Oj tam, oj tam. Tak jak byscie uprzednio rzadzacych, z laski wielmoznej makreli, lewakow nie znali. A do kogo ma wojsko strzelac? Przeca nie do muzulmanow. To bylby rasizm, islamofobia, faszyzm i ksenofobia jak jasna cholera. No i wstyd przed cala Europa. Przeca polskosc to nienormalnosc, Polska to hooy, dupa i kamieni kupa. Jak sie paru zacofanych nazistow Polaczkow odstrzeli to sniadoskorym przybyszom latwiej bedzie ubogacic nasza kulture. No bo oni od wojny uciekli ratujac bohatersko swoje smartfony to teraz se moga brac ze sklepu co chco, nie? A ze im jaja puchno to trza by zonki uzyczyc coby im pomoc w cierpieniu. Strasznie nietolerancyjny mamy narod.

Dodaj komentarz