W Belgii wezwano by „nie dokarmiać” imigrantów

Kontrowersyjny apel do wygłosił Carl Decaluwé, gubernator Zachodniej Flandrii. Uważa, że nie należy dokarmiać nielegalnych imigrantów.

Odezwa była skierowania do osób, które dostarczają do obozów dla imigrantów żywność. W jego ocenie dokarmianie imigrantów spowoduje masową imigrację i powstanie drugiego Calais. Przestrzegł Belgów przed takimi działaniami.

Gubernator przekonywał na antenie lokalnego radia, że dostarczanie imigrantom jedzenia może wywołać u nich mylne przeświadczenie, że warunki mogą być tutaj lepsze niż w miejscu, gdzie obecnie przebywają. Nie jest zainteresowany drugą „dżunglą”

Zeebruge oferuje linie promowe do Wielkiej Brytanii, dlatego istnieje ryzyko przekształcenia miejscowości w kolejne obozowisko Calais.

Krytycznie na słowa gubernatora zareagowała organizacja Coordination of Initiatives for Refugees and Foreigners (Koordynacja Inicjatyw na rzecz Uchodźców i Cudzoziemców). Uważają, że nielegalnym imigrantom powinno się pozwolić na swobodne przemieszczanie pomiędzy krajami Zachodu.

Nielegalni imigranci po wyburzaniu ich obozowiska w Calais rozpierzchli się na inne porty we Francji oraz Belgii.

Breitbart.com/Wprost.pl

17 komentarz do “W Belgii wezwano by „nie dokarmiać” imigrantów

  1. Osobiście bałbym się ich dokarmiać; przecież mogliby odgryźć mi rękę. Oczywiście rozumiem Carla Decaluwé; jako gubernator Flandrii powinien dbać o lokalną faunę; nie wiem czy słyszeliście, ale populacja łabędzia niemego jest tam na wymarciu. Prawdopodobnie imigranci szybciej dopływają do chleba… smile

    1. A nie zwróciłaś uwagi na analogię, chcą dać muzułmanom ziemię aby się osiedlali i budowali swoje miasta np. Nowy Damaszek itp. Podobnie było z osadnikami którzy docierali do Ameryki, budowali miasta i nazywali je podobnie jak w Europie, np. Nowy York, Nowy Orlean. Żebyśmy już w niedługim czasie nie podzielili losu Indian i na Starym Kontynencie białego człowieka można byłoby spotkać jedynie w Rezerwatach.

  2. UWAGA! Przed chwilą rozmawiałem że znajomą. Gubin miasto graniczne z Niemcami, mieszkańcy Taraz żyją tam w strachu. Dzieci są odbierane że szkół tylko przez rodziców. Wszystko z powodu wizyt muzułmańskich emigrantów z pobliskiego nimieckiego ośrodka dla uchodźców. Chodzą po mieście zaczepiają mieszkańców. Są też przypadki okradania samochodów. Ciapate walą palami w szybę i kradną co znajdą. Widziano też osobników w kominiarkach na ulicach. Spokojni ludzie po zmierzchu nie wychodzą z domów! Muzułmanie traktują Gubin jako dobry teren na wyprawy łupieżcze. Co wy na to?

    1. Najlepszy jest gaz pieprzowy… Pała i tonfa są charakteryzowane jako broń zaczepna (!!!), kubotanem trzeba umieć się posługiwać, paralizator i gaz łzawiący, znając polskie prawo, mogą narzucić na nas jarzmo płacenia renty biednemu bandycie. Trzeba korzystać z tego na co pozwala prawo i co jest dostępne. Niestety…

  3. @Wiarus55 Co my na to: Skandal i hańba!!! Ale powiem Ci co na to napiszą lewackie media, w Gubinie nic się nie dzieje, nie ma na ulicach azylantów z Frankfurtu bo nie maja prawa tu przebywać a włamanie do samochodów się zdarzały przedtem, ludzie nie wychodzą wieczorami na ulice bo zaczął się wielki post a w związku z obniżeniem temperatury na wieczór ludziom jest zimno i ubierają się ciepło chroniąc twarz przed chłodem ubierają kominiarki. Pozdrawiam

Dodaj komentarz