Szwajcaria: Jedna rodzina uchodźców drenuje budżet całej wioski

Życie małej i spokojnej szwajcarskiej wioski Hagenbuch, zostało w ostatnim czasie poważnie zakłócone. Wszystko przez przybycie rodziny uchodźców z Erytrei, na którą trzeba przeznaczyć 1/3 miesięcznego budżetu.

Szwajcarskie prawo do zasiłku socjalnego doprowadza wioskę do bankructwa. Miejscowy dziennik „Blick” informuje, że wioska albo będzie musiała podnieść podatki, albo zaciągnąć kredyt, który umożliwi jej utrzymanie jednej rodziny uchodźców! – pisze tygodnik Polska Niepodległa.

Rodzina imigrantów z Erytrei liczy dziewięć osób. Rodzina dostała darmowe lokum (władze płacą około tysiąca euro czynszu) i 2,1 tys. euro miesięcznie na utrzymanie.

Problem w tym, że koszt ich utrzymania stale rośnie. Szwajcarski dziennik podaje, że matka nie dawała sobie rady z wychowaniem siódemki dzieci, dlatego trójka z nich trafiła do sierocińca. Dodatkowo rodzinie pomagają pracownicy opieki społecznej, pomagają często – sześć godzin dziennie 25 dni w miesiącu.

Najlepszy jest fakt, że opiekunowie socjalni pomagają rodzinie nie tylko przy dzieciach, ale również sprzątają lokum i robią zakupy!

Gazeta podaje, że pobyt dzieci w sierocińcu kosztuje miesięcznie 30 tys. euro, a opieka nad resztą rodziny 16,5 tys. euro. Mieszkańcu wioski oraz władze zaczynają denerwować, bowiem gościnność – gościnnością, pomoc – pomocą, ale ile można?

polskaniepodlegla.pl

21 komentarz do “Szwajcaria: Jedna rodzina uchodźców drenuje budżet całej wioski

  1. A co oni niby potrafią robić , mieszkali w lepiankach z błota, sikali tam gdzie jedli i spali , jedyny przedmiot u nich w szkołach to lekcje koraniczne oraz praktyczne czyli ścinanie więc niech się Szwajcarzy nie dziwią ze muzułmanin niema pojęcia co to papier toaletowy i jak prawidłowo przejść na drugą stronę ulicy . Teraz białe sługusy będą utrzymywać ich do końca życia a oni będą się tylko rozmnażać więc koszta będą nadal rosły, władze miasta kredytu nie wezmą tylko podniosą podatki .

  2. Takich historii jest więcej. To jest nie tylko dowód na porażkę multi-kulti. Oto kolejny dowód, że celem imigrantów jest poprawa własnego bytu kosztem Europejczyków. Ja wiem że na świecie panuje bieda, parę miliardów żyje w skrajnym ubóstwie ale to nie może usprawiedliwiać polityki utrzymywania takich imigrantów. A oni się do pracy nie garną. Zresztą po co jeśli wiedzą, że UE to raj socjalny?
    A wymienieni w artykule opiekunowie zasługują na nagrodę „za głupotę”. Sprzątanie i robienie zakupów to żadna pomoc, w ten sposób ci ludzie NIGDY nie nauczą się samodzielności oraz odpowiedzialności. Zamiast dać im wędkę, dają im rybki. Gratulacje.

  3. 30 tysięcy euro utrzymanie trójki dzieci w sierocińcu? Cos nie wydaje Wam się to trochę dużo? To co te dzieci tam robią i jedzą? tak, wiem, prąd, woda, utrzymanie pracowników… Ale ta kwota to jakiś kosmos. Coraz bardziej wkurzają mnie takie informacje znikąd.

      1. Przecież napisano że za miejscowym dziennikiem ,,Blick,, Co tutaj jest dla ciebie niejasne?
        Poczytaj jak kształtują się zarobki w Niemczech i w Szwajcarii. Tam stawka powyżej 20 eu na godzinę to nic specjalnego. Coś Ci już świta?

        1. no ja dalej ciemna masa jestem w takim razie, bo nie czaję, jak to możliwe, że utrzymanie trójki dzieci w ośrodku to koszt 30 000, a koszt na utrzymanie pięciu osób, w co wliczona jest praktycznie całomiesięczna opieka pracowników społecznych, mieszkanie, 2 000 zasiłku to tylko 16 000. coś tu jest nie tak.

  4. http://defund.com/small-town-forced-to-raise-taxes-after-mother-of-7-moves-there-from-africa-told-she-could-live-rent-free/?utm_source=dlvr.it&utm_medium=facebook

    The Daily Mail reports that “local residents were justifiably outraged by the spiraling costs of caring for the family, who require a team of social workers to spend six hours a day, six days a week on them alone.”

    The paper explains that when the family moved to the town three years ago, the government guaranteed to cover the full cost of their rent and £1,700 in living expenses.

    A short time after that, she asked the government for even more financial help, “claiming she had become overwhelmed by family commitments and was now struggling to look after all seven of her children.”

    Four of her children were placed in an orphanage, for which the town pays £6,000 per month each, £24,000 total.

    On top of that, the social workers that she supposedly needs for six hours per day six days a week cost £90 per hour.

    ——————————————————–

    Stawki podane w funtach ale i tak jak widać- spore koszty.
    A tu ze zdjęciem owej rodziny
    http://www.frontpagemag.com/point/241591/village-forced-raise-taxes-after-muslim-refugee-daniel-greenfield

  5. Co to do cholery ma byc… 46tysiecy euro, na miesieczne utrzymanie jednej rodziny? Zwykla, pracujaca, europejska rodzina ma tyle na prawie dwa lata! I to o ile pracuja na pelny etat – oboje rodzicow… Mnie juz na to co widze zlosc i oburzenie przeszlo -ja juz sie po prostu zaczynam bac. Dlaczego wladze UE przekladaja obcych nad nas samych!?

Dodaj komentarz