Sondaż: Polacy mają poczucie, że mieszkają w bezpiecznym miejscu

Z badania przeprowadzonego przez CBOS wynika, że 89% ankietowanych uważa, że Polska jest bezpiecznym miejscem do życia. To najwyższy wynik od dekad.

CBOS zapytał Polaków, czy Polska jest krajem, w którym żyje się bezpiecznie. „TAK” odpowiedziało 89% ankietowanych.

Jeszcze przed rokiem Polskę jako kraj bezpieczny do życia określiło 80 proc. badanych, przeciwnego zdania było 16 proc. Z kolei przed dwoma laty na pytanie to pozytywnie odpowiedziało 66 proc. badanych, a przeciwnego zdania było 28 proc. Obecnie przekonanie, że żyjemy w bezpiecznym kraju, jest niemal powszechne. Nie jest to trend jednostajny (można zwrócić uwagę na obniżenie wartości wskaźnika w latach 2012–2015), jednak w wieloletniej perspektywie nastąpiła radykalna zmiana postrzegania bezpieczeństwa publicznego w Polsce.

Jak dodano w komentarzu do badania, „obserwowany w ostatnich latach wzrost poczucia bezpieczeństwa jest zapewne częściowo efektem porównania z innymi państwami europejskimi – wiadomości o atakach terrorystycznych i zamieszkach w krajach zachodnich mogły wpłynąć na wyższą ocenę bezpieczeństwa w Polsce”.

źródło: cbos.pl / PAP

42 komentarz do “Sondaż: Polacy mają poczucie, że mieszkają w bezpiecznym miejscu

      1. @lolo ktory nie pisze
        Na pewno „GW”, poszłaby z Tobą w szranki i pokazała Ci jak to jest naprawdę z tą polską „ynteligencją” wink
        Jest coś jeszcze innego i bardziej ważnego, czego nie mają już Francuzi, Niemcy, Szwedzi itd… To instynkt samozachowawczy, który uciekł od nich, gdy tylko się dowiedział jak wielu idiotów obdarzył swoją obecnością. Teraz jest jasne, czemu tak bardzo są podatni na wybuchy.

      2. Nie wiem, czy to akurat inteligencja, za to wielu ludzi z różnych stron świata określa nas jako „rebels”. My po prostu nie damy sobie mówić, jak mamy żyć i jak myśleć, nie działa na nas propaganda ani przymus. W dodatku wtedy, kiedy zachód był ogłupiany dobrobytem i utopijnymi wizjami (i byli szczęśliwi, ufni wobec rządu), nasi głodni przodkowie czytali „partia dba o obywateli” nad pustą ladą w sklepie mięsnym. Pozornie zadbany przez władze zachód był szczęśliwy i beztroski, natomiast my uczyiśmy się jeszcze większej nieenawiści do propagandy. Dlatego właśnie, według mnie, dziś dziwimy się, jak ludzie na zachodzie łykają te wszystkie brednie. Dziękujmy losowi za ciężkie czasy, które zahartowały nasz naród.

      1. @Asgard4444
        Jak myślisz, kto będzie miał większe problemy, ojciec i brat tej dziewczynki czy nachodźcy? Zaraz zostaną oskarżeni o samosąd, a zboków się oczyści, bo mają ADHD, traumę albo po prostu nie rozumieli, że mówiła:”nie”. Będzie jak ostatnio w Szwecji z tym Irakijczykiem. Zresztą, co ja piszę takie „racjonalne” scenariusze… Sama reakcja i stanowisko niemieckiej policja mówi jak będzie:”Jednak zdaniem funkcjonariuszy, to nie oni molestowali polskie dziecko”. Winni się raczej nie znajdą, a cała reszta pójdzie w niepamięć… Tylko czyją niepamięć, to już wiesz, bo ona i jej rodzina o tym nigdy nie zapomną. Czasami wybiegam w przyszłość i widzę jak to wszystko przenosi się również do Polski na tak szeroką skalę jak jest na zachodzie czy w Szwecji. Widzę ten cały syf i nikt z tym nic nie robi. Dla niektórych życie to tylko teatr, gdzie się przychodzi i patrzy, bez oglądania się za siebie. Coraz więcej jest tych widzów, jak i aktorów, nieprawdaż? Z każdej strony jesteśmy obtoczeni Islamem… On tak napiera, napiera, aż w końcu się wedrze i zaciśnie swoje łapska na naszych szyjach. Nie wierzę w przemianę Starej Unii, nie wierzę w stanowczą zmianę władz, która by wszystko zmieniła na lepsze. Nadzieja wygasła, pozostaje walka – czynna walka. Tworzenie społeczeństwa dzikiego i otumanionego dobrze się rozwija i jak wiesz łatwo jest nim manipulować, więc wojna jest tylko kwestią czasu. To wszystko się musi rozwalić, jak już rozwalało się w przeszłości. Każdy rozsądny człowiek ma tego świadomość, ale co po świadomości skoro ma się splątane ręce.

    1. Z uzyskanych przez CBOS informacji wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat, co siódmy Polak został okradziony. Co czternastemu włamano się do domu, mieszkania, budynku gospodarczego lub domku letniskowego. Ofiarą napadu padło 2 procent Polaków, a pobicia 3 procent. 4 procent ankietowanych to ofiary innego rodzaju przestępstwa, np. wandalizmu, zastraszania lub oszustwa finansowego.

      W porównaniu z ubiegłym rokiem, odsetki utrzymały się na tym samym poziomie, z wyjątkiem kradzieży (odnotowano wzrost o 2 punkty procentowe).

      Oto cały sukces Płaszczaka

  1. Dokładnie tak, to raczej efekt porównywania się z krajami zachodu. Widzimy, co tam się dzieje i każdy myślący logicznie człowiek wie, dlaczego u nas nie ma gwaltow, zamachów (to przez niewielki odsetek chorych psychicznie alkoholikow). Jak długo będziemy mogli cieszyć się względnym bezpieczeństwem?

    1. Nie należy tego bagatelizować, ale zbytnio lamentować też nie ma co. Wobec obecnego u nas islamskiego syfu wystarczy stosować obowiązujące prawo. Niestety, ale kiedy już tuż za naszą zachodnią granicą na pełnych obrotach pracuje lewacki wentylator rozpylający islamsko-murzyńskie gówno równo po całej zachodniej Europie trzeba się liczyć z tym, że kropelki czarno-beżowych fekaliów będą plamiły i nasz kraj.

      1. Z tym poczuciem bezpieczeństwa po mojemu jest tak , jak ze zdobywaniem dobrze ufortyfikowanej warowni. Ciężko jest ją zdobyć , ale jeszcze trudniej potem ją utrzymać. Ergo – jest dobrze , ale zawsze może być lepiej , i własnie o tym należy pamiętac. Spanie na laurowym wianku zostawmy więc innym a sami róbmy wszystko co tylko możemy, żeby czasem się nam nie pogorszyło…….

  2. Zapytam tylko (byc moze niezbyt inteligentnie) ,czy sondaz ten przeprowadzono rowniez w Coniewie pod Warszawa,gdzie ostatnio Czeczency 2 godz oblegali szkole, a wezwana policja w drodze na miejsce przestepstwa najwyrazniej ….pchala swoj radiowoz , bo inaczej nie mozna wytlumaczyc zagadki ,ze droda do tej szkoly zabrala im 2 godz.! Chyba ,ze jechali z …Poznania!

  3. Co z tego jak mamy kalifat na zachodzie, na polnocy i totalitarna rosje na wschodzie, nie mowiac o czajacej sie nie tak daleko totalitarnej i komplenie nie przewidywalnej teraz Turcji. Zyjemy w bardzo niespokojnych czasach i w bardzo ch…m miejscu jesli dojdzie do konfliktu wojenna nawalnica nas nie ominie. Nie ma wiec za bardzo co popadac w niepoprawny optymizm bo jesli islamisci rozpetaja wojne na zachodzie Europy to moze sie nie obyc bez grzyba atomowego …

  4. Polska jest tak samo bezpieczna jak była rok temu, 5 lat temu, czy 10 lat temu. Bandziorów u nas nie ma ani mniej, ani więcej niż było w latach ubiegłych. Po prostu inne kraje, do których dotarła zaraz muzułmańska spadły w rankingu. Tak więc nie klepmy się po łopatkach, że nasz lepszy wynik to rezultat lepszej i wydajniejszej pracy policji czy służb bezpieczeństwa. Jak masz dostać po mordzie, czy zostać okradziony z portfela, to masz takie same szanse dzisiaj, jak 10 lat temu. A nawet dawniej było bezpieczniej, bo nikt nie posiadał telefonów komórkowych, a kasę nawet jeśli miał, to nic za nią nie można było kupić, bo reglamentacja hiehie. Jedyne, co mi mogli zajebać, to komunijny zegarek. wink

    1. @Karbulot
      A czy to, że -przyjmijmy – utrzymuje się stała – choć kto wie bo przecież opowiedzieliśmy się za PiS-em a odrzuciliśmy PO (i nie chodzi mi o ranking wspaniałości partii tylko o mentalność wyborców) – przy tendencjach spadkowych wokół to nie jest przejaw pracy nas sobą? Nie uleganie presji. Wiesz ile to wymaga analiz wewnętrznych postępować wbrew innym…

    2. mylisz się! w Polsce jest bezpieczniej niż 5 czy 10 lat temu z kilku powodów, jednym z kluczowych jest to, że po otwarciu granicy zachodniej, większość tzw. bandyterki oraz potencjalnej bandyterki wyjechało „na roboty” do UK i Irlandii

      1. ps. problem w tym, że „oni” niedługo mogą wrócić w przypadku Brexitu
        jedyna szansa to zniesienie w międzyczasie wiz do USA, tylko że Amerykanie wydają się nie tacy durni: już raz dopuścili niekontrolowaną imigrację z tzw. obrotnych i zorganizowanych narodów – Włochy, Irlandia – w efekcie z rządami mafii walczyli przez prawie pół wieku… nie sądzę aby w imię jakiegoś polofilizmu powtórzyli ten błąd ponownie

      2. @myślący
        Bzdury. Niewykształcone dresy i niebieskie ptaki nie wyjechali. Są na to za głupi, aby znaleźć pracę za granicą. Nie znają języków obcych, nie umieją pracować, boją się wyzwań. Ich życie to taki Spejson z Blok Ekipy. Nawet jeśli wyjechali, to zaraz wrócili. Według takiego rozumowania, na meczach powinno być pusto, bo kibole powyjeżdżali. Słabo jak widać znasz realia.

  5. To się nie mieści w głowie, albo ten sondaż jest fałszywy, albo Polacy to kompletni durnie. Jak można mówić, że Polacy mieszkają w bezpiecznym miejscu? Przecież to kpiny.
    Państwo zabiera ponad 80 procent zarobków przeciętnych ludzi, oficjalnie, według centrum Adama Smitha jest to już 83 procent.

    Ceny rosną w zastraszającym tempie, przy bardzo małych podwyżkach (jeśli w ogóle) płacy.

    Ukraińcy zalewają Polskę. To samo z Czeczeńcami. Powoli się mówi o obozach dla uchodźców, a więc robi się przyzwolenie na sprowadzanie brudasów arabskich i murzyńskich i to z całą pewnością już niedługo nastąpi.

    Miliony Polaków musiało wyjechać z własnej ojczyzny z powodu terroru ekonomicznego. Cały nasz majątek narodowy wyprzedany niemal w stu procentach od nastania tkz. wolności i demokracji.

    Co chwilę się wprowadza następne bandyckie podwyżki i nowe opłaty zwane podatkami.

    Noż kur….jak można mówić, że Polacy mieszkają w bezpiecznym miejscu? Wojska amerykańskie już w Polsce, więc mamy najeźdźców. Do tego słynna ustawa pozwalająca obcym wojskom na zaprowadzanie porządków jeśli zajdzie taka potrzeba, a na pewno zajdzie prędzej czy później.

    Kto z was czuje się bezpiecznie? Ja mieszkając w Polsce nigdy nie czułem się bezpiecznie i musiałem wyjechać za granicę. Jak straciłem pracę po wielu latach to dostałem śmieszny zasiłek w wysokości 400 złotych miesięcznie, który po pół roku mi odebrano. Nikt się nie pytał jak przeżyję za 0 złotych miesięcznie. Z resztą to niewielka różnica, bo za te śmieszne 400 zł. również nie dało się przeżyć, bo to nawet nie starczało na zapłacenie czynszu, a gdzie mowa o jedzeniu, ubraniu, opłaty za gaz, prąd, wodę i wiele innych rzeczy? Śmieszne to wszystko.

    Jeśli ktoś powie, że to bezpieczeństwo ma związek z brudasami, których w Polsce jak na razie niewielu to mu powiem, że to już się zmienia. PiS obiecał wyraźny sprzeciw przeciwko GMO, a teraz forsują wprowadzenie upraw GMO na całego. Tak samo jak obiecał nie wpuszczać tego uchodźczego gówna, a jednak będzie je wpuszczał.

    1. @Yuve
      Nie wiem skąd tyle minusów nałapałeś, bo moim zdaniem napisałeś bardzo mądrze i przede wszystkim prawdę. Ja powtórzę, co napisałem wyżej. Nie sądzę, aby w Polsce było bezpieczniej niż kilka lat temu. Może nawet mniej, od kiedy się nazjeżdżało Ukraińców. Ludzie są bogatsi to i napadać na nich na ulicach jest sens. Bezpiecznie, to było w latach 60-tych czy 70-tych. Może i wyłapię stertę minusów, ale uwierzcie mi, ja nadal czuję się bezpieczniej w Danii, gdzie są muzułmanie niż w Polsce gdzie ich nie ma. Przez całe 26 lat mieszkania w Danii ANI RAZU nie dostałem po mordzie, nie zostałem napadnięty czy okradziony. W Polsce wystarczy przejść nie tą dzielnicą czy o późnej godzinie, a podejdzie do ciebie kilku dresów.

      1. Karbulocie, moja mama i babcia mieszkają w tzw złej dzielnicy (a to włamanie do auta, a to krew na chodniku, bo się kibole lali, bijatyki, awantury – te klimaty). I co? I tradycyjnie – starsze panie mają na tej złej dzielni święty spokój:). Dojeżdżam do nich by pomóc. Miejscowy element zna mój samochód. Parę razy pomogli mi, np. wypychając auto ręcznie z zaspy, artystycznie wyjeżdżając na centymetry, gdy mnie warsiawiak zablokował itd. Parę razy zdarzyło mi się zapomnieć zamknąć samochód i tak go zostawić na parkingu. Nikt nawet kurzu palcem z niego nie obtarł:).
        Nie zliczę ile razy mi jeden czy drugi karku pomagał w mieszkaniu podnosić babcię z podłogi (a u babci byłoby co kraść).
        Wniosek? Niech żyje tradycja!:) Dopóki chłopaki dochowują w/w tradycji, to ja ich normalnie kocham:).

    2. poczucie bezpieczeństwa to jedno, a faktyczne wskaźniki i trendy przestępczości to drugie
      poczucie bezpieczeństwa wzrosło i jest to … jak zawsze i wszędzie…. efekt rządowej (tu PISowskiej) propagandy
      natomiast w kryminalistyce liczą się przede wszystkim różne faktyczne trendy
      wymienię np. dwa istotne trendy „pozytywne”: (1) zmienia się generalnie profil przestępczości – ludzie odchodzą od ulicznej bandyterki z użyciem przemocy, przestawiają się na intratniejsze a mniej ryzykowne oszustwa gospodarcze internetowe; zorganizowana przestępczość np. na wyłudzenia VATui td.; (2) jednocześnie obywatele stanowiący trzon tzw. ulicznej bandyterki i potencjalni członkowie, tj. młodzi gniewni bez pracy napaleni na szybką kasę wyjeżdżają masowo „na zachód” (głownie UK i Irlandia), tam albo gdzieś znajdują pracę, która im pasuje, albo tam robią swoją bandyterkę
      trend przykładowy negatywny: masowa imigracja ukraińska – już w najbliższej przyszłości będzie skutkować znacznym wzrostem przestępczości, w tym najbardziej problematycznej dla społeczeństwa, tj. bandyterki ulicznej
      w życiu nie ma nic stałego, pożyjemy zobaczymy

  6. Dobrze, dobrze powoli, nie ma sie co tak cieszyc.
    Obecnie bezpieczenstwo to brak wybuchu w metrze czy gwaltu w drodze z/do pracy. To brak palonych aut i ciezarowek „samoczynnie” koszacych tlum. Brak wariata, ktory wystrzelac chce pol Biedronki.
    To ma byc bezpieczenstwo w nowoczestym XXIw? Przy tej technice, gdzie prawie kazda ulica jest monitorowana? Gdzie kazdy ma telefon, ktory jest jak lokalizator?
    Nie da rady wypalac niebezpieczne jednostki?
    hm….a moze kolejny raz: stach rzadzi ekonomia, a ekonomia pieniadze, pieniedzmy Banki. WOJNA=DLUG=NIEWOLNICTWO=MONOPOL NA SWIAT

  7. Zmienilo sie postrzeganie bo co innego jak ci zul wyrwie z reki telefon czy torebke, a co innego byc rozrywkowo wysadzonym w autobusie, albo rozplaszczonym na drodze przez ciezarowke, no I 100% gwarancji, ze psychiczny ci nie odetnie glowy na ulicy. Polska jest super.

    1. Zresztą, w moim biednym mieście, na obrzeżach hajlajfu, dresy nie są tak złe jak je malują. Ja tam wolę tych miłych młodzieńców w różnym wieku niż księcióf orienta. Różnica jest kolosalna po prostu.

  8. Niestety nie nakrecałabym się tą sielskością krainy wiecznie szczęśliwej. Obrazując sobie sytuację naszego kraju: widzę białą puchatą owieczkę na łące, a dookoła już czają się po krzakach śliniące się hieny ( nie wilki bo te akurat lubię razz )
    Ta owieczka powinna dostać pożądną giwerę i zasieki pod prądem dookoła. Wtedy niech pasie się spokojnie wink

  9. To może resztę też napiszecie? Nie? Nie w smak?

    „Z uzyskanych przez CBOS informacji wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat, co siódmy Polak został okradziony. Co czternastemu włamano się do domu, mieszkania, budynku gospodarczego lub domku letniskowego. Ofiarą napadu padło 2 procent Polaków, a pobicia 3 procent. 4 procent ankietowanych to ofiary innego rodzaju przestępstwa, np. wandalizmu, zastraszania lub oszustwa finansowego.

    W porównaniu z ubiegłym rokiem, odsetki utrzymały się na tym samym poziomie, z wyjątkiem kradzieży (odnotowano wzrost o 2 punkty procentowe). „

    1. Japrdl! Całe DWA procent napadnięto!!! Noooo… w porównaniu z przodującą Francą (nie poprawiać), to faktycznie kicha. W ogonie jesteśmy. Wstydźmy się!
      (sarkazm)
      A takwogle (nie poprawiać), to sondaż nie mówił o statystyce, tylko o odczuciach.

  10. Nie cieszyłbym się aż tak bardzo z tych sondaży. W Łodzi widzę coraz więcej kolorowych, w innych miastach pewnie jest podobnie. Na razie jeszcze u nas jest muzoli mało (w porównaniu np. z Francją), ale ten stan może się zmienić. Pomijam polskich Tatarów, bo oni nie są groźni, ze względu na to, że od dawna są zasymilowani. Ale inne beżowe i czarne ludki raczej się nie zasymilują. Mamy przed sobą może 10 lat spokoju (maximum), a jak Europa stanie w ogniu, u nas też będzie nieciekawie.
    A jak nie wierzycie, obejrzyjcie sobie reportaż p. Gadowskiego, z cyklu łowca smoków, pt. Islam w Polsce. Dostępny na kanale VOD przez stronę internetową Telewizji Polskiej.

  11. Dziwne wzrastają wskaźniki, wzrostu gospodarczego, poczucia bezpieczeństwa, zadowolenia z poprawy warunków ekonomicznych rodzin, praktycznie we wszystkich dziedzinach-a POparcie dla rządu spada-dziwne

  12. Na razie islamska fala pcha się tam gdzie im lepiej i gdzie ich przyjmują, ale przyjdzie czas, że wleje się do naszego kraju na dużą skalę bo władza w Warszawie jak zwykle zrobi to co im każe progresywna UE.
    Póki co, stawiajmy opór najazdowi „uchodźców” i nie dajmy się też nabierać na anty-rosyjską histerię. Za to pamiętając, że większość Ukrainców to porządni ludzie, pilnujmy granicy przed dziczą bandziorów i spadkobierców UPA, którzy napinają mięśnie.

Dodaj komentarz