Czechy: sąd odrzucił skargę muzułmanów
Muzułmanie wnieśli skargę do sądu na czeskich funkcjonariuszy policji, którzy nie zdjęli butów podczas rewizji centrum muzułmańskiego w Pradze. Sąd odrzucił skargę.
Policja z oddziału ds. walki ze zorganizowaną przestępczością w kwietniu ubiegłego roku dokonała rewizji w obiektach gminy muzułmańskiej w Pradze. W przeciwieństwie do Zachodu, Czeska policja nie zważała na poprawność polityczną i zwyczaje muzułmanów. Należy zaznaczyć, że centrum muzułmańskie nie ma statusu obiektu sakralnego, ale jest zwykłym ośrodkiem kulturalno-oświatowym.
Muzułmanie po tym wydarzeniu wnieśli skargę do sądu – teraz zapadła decyzja. Sąd odrzucił wszystkie oskarżenia wspólnoty muzułmańskiej. Jednocześnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie dopatrzyło się uchybień mundurowych.
W wyniku akcji szefowi praskiej gminy muzułmańskiej Vladimirowi Sańkowi zostały postawione zarzuty przestępstwa wspierania i propagowania ruchu dążącego do ograniczania praw i wolności człowieka. Chodziło o kolportaż radykalnych islamskich publikacji.
Islam wyznaje w Czechach około 15 tys. osób (głównie cudzoziemców). Działają 2 meczety w Pradze i Brnie.
Informacyjna Agencja Radiowa
A przed przeszukaniem powinni rozwinąć dywanik i trochę pokłonów…
Anglicy podczas takiej rewizji zakładają psom policyjnym buty, tak nisko upadli.
Wiecznie skargi i gorzkie żale. Obrażeni na wszystko, szukający wszystkiego co sprzeczne z islamem lub godzi w wizerunek islamu; nawet na papierze toaletowym doszukują się odniesień do Allaha, a co za tym idzie jest to obraza ich uczuć religijnych. Kiedyś bywało to nawet zabawne, traktowane trochę z przymrużeniem oka. Teraz zaczyna to urastać do granicy absurdu i zastanawiam się co jeszcze spowoduje skargi i żale muzułmanów?
Te ciągłe pretensje są najlepszym dowodem na to, że nie ma miejsca żadna integracja tego środowiska. Bo zamiast oni dostosowywać się do realiów panujących w krajach europejskich, to my musimy co chwilę mierzyć się z absurdami napływającymi ze środowisk muzułmańskich.
Jest świetna uwaga, zdaje się Finkelsteina, że antysemitą nie jest ten kto krytykuje Żydów tylko ten kogo Żydzi nie lubią a w zasadzie ci co przeszkadzają w robieniu kolejnych geszeftów. No to można przyjąć, że ta sama zasada dotyczy ustalenia co jest anty-islamskie: zależy od gustów muzułmanów. Aktualną wytyczną działania jest podbój Europy, która jest dla nich „be”. Zatem wszystko co „europejskie” ma być zniszczone, zrównane z ziemią. Nieważne, że Ty nie masz złych intencji – należysz do wrogiego obozu. Twoje intencje, poza całkowitym podporządkowaniem, nie mają jakiegokolwiek znaczenia. Przypomina to problem z Żydami zaczynający się od prostego pytania: jak powiedzieć słowo „Żyd” by nie być posądzonym o antysemityzm? Odpowiedź: z całkowitym uwielbieniem. Przykładem A. Michnik… Dlatego będą wszystko niszczyć na swojej drodze. Przypomina to starotestamentalne „obłożenie klątwą”. I dlatego nie ma etapów pośrednich: albo my albo oni. I to jest prosta konstatacja, bez jakichkolwiek uprzedzeń.
niedlugo zaczna miauczec,ze zimno,cimno,bo zima idzie.i mam q..wa nadzieje,ze bedzie baaaaardzo mrozna.
Pierdol się. Jestem listonoszem.
hahaha dzięki wielkie za rozśmieszenie. Zdecydowanie za rzadko się śmieję. Ubieraj się ciepło bo większość osób, które zdaje sobie sprawę z tego jak dużym zagrożeniem jest islam liczy na baaardzo mroźną zimę. Politycy to sprzedajne marionetki oni mają to gdzieś w razie w spakują się i przeniosą w miejsca, gdzie tego problemu nie ma.
To się nazywa tolerancja. Absurdalna, bo nie można tolerować wszystkiego. Są jakieś granice.
To by była kpina dopiero, policja na bosaka! Gonić ich z Europy! Niech wracają do siebie! Brawo Węgry! Brawo Czechy!
Sęk w tym , że Turcja ulega radykalizacji, zaprzepaszcza dorobek społeczny Ataturka. Źle się dzieje.
zaraz beda miauczec,ze zimno i cimno,bo zima idzie.i mam nadzieje,ze bedzie baaaaardzo mrozna
I niech ich wymrozi doszczętnie, a nas niech b_allach uraczy miłym puszkiem, a rodzinnie na sanki się wybierzemy.
Problem w tym, że jak będzie zimno to mogą chcieć się ogrzać w mijanych domostwach. W mieście to jeszcze może być jakaś ochrona – pod warunkiem, że policja jest nasza a nie „nasza” – ale po wsiach, osadach czy małych miasteczkach… Niech każdy sobie sam porozmyśla nad różnymi perspektywami.
Ciekawe czy dzikusy zdejmują czapki z zawszonych łbów kiedy plądrują i niszczą kościoły w Syrii czy Egipcie? Dlaczego ich sami…kobiety nie zdejmują szmat z ryjów kiedy żyją w Europie? Brawo Bracia Czesi!
Piękne.
A tak bardziej na serio, to niezmiernie mi się podoba rodzaj zarzutu postawionego p. Sańkowi („zarzuty przestępstwa wspierania i propagowania ruchu dążącego do ograniczania praw i wolności człowieka”). Czesi utrafili w sedno jeśli chodzi o rozpoznanie czym jest islam. Tak, jest to ruch (nie religia), totalitarny, tak, dążący do ograniczania praw i wolności człowieka. I właśnie dlatego, na mocy obowiązującego u nas prawa pownien zostać zdelegalizowany.
I prawidłowo wcześnie powinni wymajać buty w krwi wieprza i dopiero wieść
Brawo Czesi! Podziwiam Was i popieram. Oni są u nas i to oni mają się podporząkować prawu kraju w jakim przebywają.