RELACJA: XIV Dzień islamu w Kościele Katolickim – Kraków 2014

W czwartek 30 stycznia w Krakowie odbyły się dni islamu w Kościele Katolickim pod hasłem „Szerzenie wzajemnego szacunku przez edukację” Jednak tej edukacji było na poziomie poniżej krytyki. Czy w krajach islamskich odbywają się takie debaty na temat katolicyzmu? Agata Skowron-Nalborczyk orientalistka (UW) jest przekonana, że tak. Dowiedziałem się również, że Bóg stwarza tylko dobrych ludzi…

Dni islamu zaczęły się od nabożeństwa słowa Bożego w Bazylice Ojców Franciszkanów, następnie debata, a raczej wykład zwolenników zafascynowanych islamem odbył się o godz 16.30 na Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie (sic!) Wszyscy uczestnicy spotkania otrzymali trzy ulotki, jedna zawierała wybrane wersety z Biblii i Koranu, jak nie trudno się domyśleć, wersety z Koranu były wybrane pokojowe (dżihad w fazie mekkańskiej). Kolejna ulotka przedstawiała Sure 1 którą zostało rozpoczęte spotkanie poprzez recytację przez muzułmanina. Ostatnia ulotka zawierała wypowiedź papieża Franciszka o próbie podtrzymania dialogu z islamem, tak zafascynowani miłością przeszliśmy do pierwszej części, czyli stereotypach i uprzedzeniach. ks. prof. Łukasz Kamykowski przedstawił wszystkich panelistów, następnie jako pierwsza zabrała głos Pani Agata Skowron-Nalborczyk.

Pierwszą sprawą która została poruszona to muzułmanie w Polsce, ilu ich jest mniej więcej, skąd przybyli. Kolejną rzeczą jaka była poruszona to to, że dziennikarze w Polsce nie mają nawet podstawowej wiedzy na temat islamu, ironizując dodała, że islamizacja Polsce w przyszłości ani teraz nie grozi, to wina stereotypów i uprzedzeń. Z wypowiedzi pani orientalistki wynikało również, iż kobiety w islamie są traktowane bardzo dobrze.

Kolejne uprzedzenie które zostało przytoczone „Wszyscy muzułmanie nienawidzą chrześcijan” dr. hab. Skowron-Nalborczyk jest przekonana, że tak nie jest, gdyż Bóg jest miłosierny i litościwy, więc dlaczego miałby stworzyć ponad miliard muzułmanów którzy by nienawidzili innej religii? – Mówi.  O ile możemy się zgodzić z Panią orientalistką, że nie wszyscy muzułmanie nienawidzą chrześcijan o tyle uzasadnianie tego, że Bóg nie stworzyłby złych ludzi jest delikatnie mówiąc idiotyczne, każdy wierzący wie, że Bóg daje wolność, wolną wolę, i każdy może wybrać dobrą lub złą drogę, jest to wiedza na poziomie podstawówki, lecz intelektualiści tego nie wiedzą.

Kwiatkiem tego dnia jednak okazała się wypowiedź o zupełnie innych stereotypach: „Muzułmanie w krajach islamskich nie wykonują żadnych inicjatyw w kierunku dialogu muzułmańsko-chrześcijańskim, a tylko odpowiadają na dialog chrześcijan” Dowód, że jest inaczej? Został przytoczony list napisany do chrześcijan przez 138 wiodących uczonych muzułmanów, aby być obiektywnym poszukałem informacji  na ten temat, znalazłem tylko taki oto dokument TUTAJ Bardzo miły gest, tylko jak to się ma do rzeczywistości kiedy tyle chrześcijan jest prześladowanych za wiarę? W hadisie Sahih Al-Bukhari czytamy: „Uśmiechamy się do niektórych ludzi podczas gdy nasze serca ich przeklinają”

Po tej dawce edukacji głos zabrała  Agata Marek Wiceprezes Stowarzyszenia Vox Humana, która zajmuje się integracją uchodźców którzy są w Polsce. Fundacja współpracuje, ze szkołami w których uczą się dzieci uchodźców. Wiedza Pani Agaty jest imponująca – polskie dzieci na temat islamu wiedzą zbyt mało, dlatego dochodzi do konfliktów. Były tutaj przytaczane tylko  historie kiedy to dziecko daje kanapkę z szynką dziecku muzułmańskiemu, czy gdy dziecko uważa, że kolega ćwiczy, podczas gdy on się modli. Największym błędem które dzieci popełniają jest to, zdaniem wiceprezesa fundacji, że dzieci sądzą, iż wierzymy w dwóch różnych Bogów, zdaniem  Agaty Marek musimy uświadomić dzieci, że wierzymy w tego samego litościwego i miłosiernego Boga, pytanie tylko skąd taka różnica między Koranem a Biblią? Zapewne to nieistotne.  Apel tutaj był, że dzieci należy wyedukować na temat islamu przynajmniej na poziomie podstawowym, aby nie było konfliktów wśród dzieci. Stowarzyszenie Vox Humana zajmuje się szerzeniem wiedzy na temat islamu w różnych szkołach i różnych miastach. W Warszawie obecnie są trzy ośrodki dla uchodźców.

Pani pochwaliła się, że edukują także urzędników, ale najgorzej jest z dziennikarzami, mówiąc, że dziennikarze są najbardziej „oporną grupą” Najlepszą grupą są nauczyciele, pochłaniają wiedzę jak pelikany…

Następnie  nauczycielka religii, siostra zakonna mgr lic. Anna Pawłowska, kontynuowała myśl z początku wykładu, że islamizacja nam nie grozi, natomiast Warszawa coraz bardziej zmienia się pozytywnie, jest coraz więcej wyznawców innych religii, niektórzy przyjaźnią się z muzułmanami od przedszkola i nie widać jakoś aby ktoś kogoś prześladował. Siostra zakonna przytaczała swoje doświadczenia z młodymi muzułmanami i dialogu z nimi, Mehmet z Turcji zawsze mówił siostrze, że należy kochać chrześcijan. Nie mogło zabraknąć wypowiedzi o stereotypach, w Polsce zdaniem Pawłowskiej jest mocno zakorzeniona. Mimo, że siostra jest nauczycielem religii, żadnych konkretnych informacji na temat islamu nie mogłem się dowiedzieć, same miłe słowa o tolerancji.

Jako ostatni zabrał głos gość honorowy, który mówił do zgromadzonych po angielsku.  Erdem Agaslan jest muzułmaninem pochodzenia tureckiego z Uniwersytetu w Kassel. Na początku Pan Erdem wyraził zadowolenie, że takie spotkania mają miejsce, następnie wyraził ubolewanie, że tak mało muzułmanów jest w Krakowie, dlatego, że najlepsza wiedza o islamie to jest taka, kiedy rozmawia się twarzą w twarz. Katolicy jeśli chcą poznać islam, muszą postarać się aby w Krakowie była liczniejsza społeczność muzułmańska… Zbyt wiele nie miał szanowny Pan do powiedzenia, podobnie jak siostra zakonna, więc przeszliśmy do kolejnej części, czyi islam w mediach.

Jeśli słyszymy coś o islamie w mediach, to tylko same złe wiadomości, jednak jeśli zapytamy osoby mieszkające blisko uchodźców, to postawa jest taka, że nie ma żadnych obaw względem islamu i tak naprawdę obawy innych wynikają tylko z tego, ze państwo jest źle przygotowane na przyjmowanie uchodźców – stwierdza Pani wiceprezes Fundacji  Vox Humana Agata Marek.

Po tej pouczającej wypowiedzi zostało postawione pytanie. Jakie są owoce waszej pracy? Agata Skowron-Nalborczyk poruszyła temat po raz kolejny mediów i dziennikarzy, zarzuciła, że przytaczane są wiadomości o terroryzmie, kiedy nie wiadomo, czy to na pewno muzułmanin. Nie zabrakło samozachwytu nad owocami swojej pracy, opowiadając, ze pewna studentka podeszła kiedyś do niej i powiedziała, jak pięknie opowiada o islamie, zupełnie normalnie

Na spotkaniu było obecne około 25 osób, pod koniec  połowa osób opuściła salę, większość to byli  muzułmanie oraz zakonnicy i zakonnice, katolików świeckich można było policzyć na palcach jednej ręki. Organizatorami spotkania bylo Duszpasterstwo Ekumeniczne Archidiecezji Krakowskiej, Ojcowie Franciszkanie, Instytut Teologii Fundamentalnej Ekumenii i Dialogu UPJPII.

Damian Kowalski

13 komentarz do “RELACJA: XIV Dzień islamu w Kościele Katolickim – Kraków 2014

    1. Ona nie jest nawiedzona. Zna za to kulturę i wartości, którym muzułmanie hołdują. Dzięki temu pokazuje świat z ich perspektywy. Lepiej z tego korzystaj zamiast przykładać do wszystkiego własną miarę.

      1. A ty co męża araba masz że tak islamistów popierasz,ja na zachodzie widziałem jakie oni te fałszywcy maja podejście do chrześcijan,nie akceptuja Nas,naszej religi i chca wprowadzać prawo szariatu.Wypad z Polski i niech sie Polacy już teraz zaczną budzic bo póżniej będzie za póżno.

        1. Tak się składa, że znam je i rozumiem zależności, jakie w ich rozumieniu zachodzą.
          Nie chcesz- nie korzystaj, przecież nikt Cię nie zmusza. Ale jeśli nie znasz danej kultury, nie masz prawa jej oceniać.
          Orientaliści uczą się latami, czytają masę książek i jeżdżą w tamte rejony, zanim wydadzą jakąkolwiek opinię.

          1. No w tym właśnie problem, że muzułmanie dążą do tego (o czym otwarcie mówią i oni i koran), żebyśmy nie mieli prawa wyboru. No, chyba że to będzie wybór między zgwałceniem córki (a my mamy na to patrzeć) za to, że nie chcemy płacić „podatku od innowierców” albo… zgwałceniem córki trochę później.

  1. Jakiś czas temu rozmawiałem z pewnym muzułmaninem na temat religii i wcale mnie nie zaskoczył tym,że jak sam stwierdził iż katolicyzm i islam mają wiele ze sobą wspólnego a chrześcijaństwo jest zupełnie czymś innym i dalekim od tych dwóch pierwszych religii.
    Np.we Włoszech kiedy pytają się kogoś o wyznanie wiary to pytają się np.czy jesteś chrześcijaninem,czy może katolikiem czy też muzułmaninem.O judaizmie mało wspominają.
    Różnice między chrześcijaństwem a katolicyzmem są znaczące lecz nie zauważalne dla katolików.
    W pierwszych wiekach na terenie Cesarstwa Rzymskiego zaczęto próbować chrystianizować pogaństwo lecz sutek jest odwrotny do zamierzonego.
    Być może wielu z Was poczuje wzburzenie tym co napisałem i może to zostać odebrane jako atak lub pomówienie wobec katolicyzmu.Nie mam takiego zamiaru ale niestety różnice między chrześcijaństwem są spore.
    Kiedyś sam byłem katolikiem ale kiedy zacząłem czytać Biblię,dostrzegłem ogrom różnic między Słowem Bożym a katolicyzmem.Są to dwie różne nauki jedynie częściowo ze sobą się zgadzające.

    Na dzisiejszych terenach,gdzie dzisiaj ,,rządzi” islam,mieszkali chrześcijanie.Dzisiaj prawie ich tam nie ma,żyją w małych społecznościach.Mieszkający tam ówcześni ludzie otrzymują Koran (powstaje islam) i przepędzają z tych terenów chrześcijan.Historia.

    Odniosę się może do jednej z wypowiedzi zawartej w artykule:

    Agata Marek Wiceprezes Stowarzyszenia Vox Humana powiedziała:

    ,,Największym błędem które dzieci popełniają jest to, zdaniem wiceprezesa fundacji, że dzieci sądzą, iż wierzymy w dwóch różnych Bogów, zdaniem Agaty Marek musimy uświadomić dzieci, że wierzymy w tego samego litościwego i miłosiernego Boga,pytanie tylko skąd taka różnica między Koranem a Biblią? Zapewne to nieistotne.”

    Ww wypowiedź owej pani jest błędna a nawet bluźniercza.Ponieważ jest ogromna różnica między Allachem,o którym mówi Koran a Bogiem Wszechmocnym ,o którym mówi Biblia.
    Koran naucza,że Allach nie miał i nie ma syna a Jezus Chrystus jest tam przedstawiany jako prorok i to mniejszy niż Mahomet.
    Z kolei Biblia mówi,że Jezus Chrystus jest Synem Bożym np.cała Ewangelia Jana przedstawia boską naturę Chrystusa.Stary Testament mówi o Chrystusie w wielu proroctwach jak i w Psalmach.I co najważniejsze zbawienie jest tylko i wyłącznie przez Jezusa Chrystusa i nikogo innego.
    Allach i Bóg Wszechmocny to dwie różne osoby zupełnie od siebie odmienne.
    O tym należy wiedzieć i tak należy mówić.

    Różnica między Koranem a Biblią jest BARDZO ISTOTNĄ RÓŻNICĄ!!!
    Są to dwie różne,odmienne od siebie nauki i nie mają ze sobą nic wspólnego.Miejscami mogą znaleźć się podobieństwa ale należy pamiętać,że Stary jak i Nowy Testament powstały o wiele stuleci wcześniej niż Koran.
    Czyżby Bóg Wszechmocny chciał sobie zakpić z ludzi i ,,objawić” się w Koranie pod innym imieniem i być zupełnie kim innym niż podaje to Biblia?
    Bóg ,o którym mówi i naucza Biblia jest Bogiem nie zmiennym.Ten sam,który był,jest i będzie.
    Bez znajomości Biblii takie artykułu mają ,,chwyt” wśród katolików ale nie wśród chrześcijan,którzy z modlitwą podchodzą do Słowa Bożego.

    Postępowe światowe dążenie do utworzenia jednej uniwersalnej ogólnoświatowej religii wre i to właśnie po przez spotkania i wypowiedzi tego .To dzieje się na naszych oczach ale nie wiele osób to dostrzega.

    ,,Na spotkaniu było obecne około 25 osób, pod koniec połowa osób opuściła salę, większość to byli muzułmanie oraz zakonnicy i zakonnice, katolików świeckich można było policzyć na palcach jednej ręki. Organizatorami spotkania bylo Duszpasterstwo Ekumeniczne Archidiecezji Krakowskiej, Ojcowie Franciszkanie, Instytut Teologii Fundamentalnej Ekumenii i Dialogu UPJPII.”

    Też bym opuścił i to nawet w połowie.

    Nie jestem świadkiem Jehowy.

    1. To nie jest inne imię. Tak jak Bóg nie ma imienia, tak i Allah. Nie muszę chyba edukować, że Allah to po arabsku tyle co… Bóg!
      A chrześcijaństwo jego tak podzielone, że cieżko ustalić, którzy to „prawdziwi” chrześcijanie.
      A w Koranie jest napisane, że Allah (Bóg) przyszedł do Mahometa, ponieważ ani żydzi, ani chrześcijanie nie zrozumieli jego nauk. A w tym objawieniu chce to naprawić. Stąd wiele różnic.

      1. No, to ja Cię poedukuję: imię Allah wzięło się od nazwy starożytnego bożka księżyca – Al-ilah, demona, posiadającego m.in. dwie córki, itd. Zatem Allah nie jest żadnym bogiem, a lewą ręką Lucyfera, każącą podbijać mieczem Ziemię i składać sobie ofiary z ludzi, koniecznie z okrzykiem „Allahu akbar!”. Islam to upodlenie ludzi, niewola i upadek, regres cywilizacji do VII wieku, do czasów Mahometa (NJMW) – biednego, chorego na padaczkę handlarza, opętanego przez diabła, twórcy pseudoreligii, a tak naprawdę sytemu „shari’a” – niewolnictwa podobnego pod każdym względem do komunizmu. Tego zapewne nie wiedziałaś – nie dziwię się, muzułmanie bardzo mało wiedzą o historii, teorii i praktyce islamu, imamowie zakazują im pytać, szukać i wątpić – bo to już pachnie „szirkiem” i apostazją. Ale jeżeli myślisz – to poszukaj i popytaj…

  2. Dobry Boże!! Nie wolno dopuszczać do modłów muzułmanów w kościołach. Gdzieś czytałam (nie wiem na ile to (muzułmańskie) stanowisko jest kanoniczne), że kościół, w którym modlił się muzułmanin staje się meczetem! Ja rozumiem i poieram chęć poznania, propagowanie wiedzy, brat w każdym człowieku itp. Ale nie podkładajmy się sami przez naiwność i nieznajomość oponenta!

    Druga sprawa: przez pojęcie Trójcy i roli Chrystusa dobitnie wyrażone w koranie, dochodzimy do wniosku, że Allah, jakiego głoszą muzułmanie NIE jest „tym samym Bogiem”!! Hebrajski Bóg – jest tym samym, ale Allah – nie. Ta myśl jest dobitnie wyrażona w samym koranie! Nie ulegajmy manipulacjom! Żal, że orientalistka się w tym nie orietnuje;).

Dodaj komentarz