Vaclav Klaus skierował do rządu petycję „Nie akceptujmy żadnych kwot imigrantów”

wikimedia.org
wikimedia.org

Były prezydent Czech Václav Klaus skierował petycję do rządu, w której wzywa do odrzucenia kwot imigrantów narzucanych głównie przez Francję i Niemcy.

My (sygnatariusze) nie jesteśmy obojętni na cierpienie tysięcy ludzi spowodowane przez wojny i katastrofy, ale (…) jesteśmy przeciwni manipulacji opinią publiczną poprzez tworzenie fałszywego poczucia solidarności z migrantami – powiedział Klaus na konferencji prasowej w Lysej nad Labem niedaleko Pragi.

W petycji skierowanej do rządu Kalus pisze – Masowa migracja stanowi poważne zagrożenie dla stabilności Europy i krajów członkowskich Unii Europejskiej. Mamy do czynienia z dużym zagrożeniem dla przyszłości naszego kraju. Były prezydent ostrzega przed ryzykiem i zagrożeniami wynikającymi ze sztucznej mieszanki narodów, kultur i całkowicie odmiennych religii.

– Jest niedopuszczalne, by pod szyldem UE, a przede wszystkim pod naciskiem Niemiec i Francji zasady strefy Schengen były gwałcone, a tym krajom, które dokładają starań, by zasady te były przestrzegane jak np. Węgrom – groziły sankcje. – czytamy w petycji.

Vaclav Klaus domaga się od Republiki Czeskiej zabezpieczenia granic państwa przez wszystkie środki, jakimi dysponuje (w tym wykorzystanie Policji i Armii Republiki Czeskiej). Wzywa również rząd, aby nie akceptować żadnych kwot narzucanych imigrantów przez UE oraz domagania się przestrzegania umów w sprawie polityki azylowej.

Były prezydent Czech słynie z ostrych słów na temat multi-kulti. Jakiś czas temu stwierdził, że multikulturalizm to broń w celu zniszczenia narodów Europy, aby bez przeszkód stworzyć z UE jedno państwo ze stolicą w Brukseli.

Petycja dostępna pod linkiem: www.protiimigraci.cz

10 komentarz do “Vaclav Klaus skierował do rządu petycję „Nie akceptujmy żadnych kwot imigrantów”

  1. Pan Klaus wyraza jasno poglady ogromnej wiekszosci Europejczykow. Zaskakujace jest ,ze tylko w Europie Wschodniej osobistosci ze swiata polityki odwazaja sie powiedziec prawde. „Na Zachodzie bez zmian” – wszyscy politycy maja takie same (euforyczne) poglady na temat afrykanskiej inwazji. Czy to strach ,niedomaganie umyslowe elit a moze masowa hipnoza?
    To jednak niesmaczne gdy wszyscy polityczni kabotyni powtarzaja identyczny tekst.

  2. Nic dziwnego, że takie państwa jak Polska, Węgry, Słowacja czy Czechy buntują się przeciw narzucaniu im emigrantów. W końcu żadne z tych państw nie ma zobowiązań neokolonialnych, nie czerpały zysków z kolonizacji Afryki i innych kontynentów. Z kolei o dziwo, najwięcej o przyjmowaniu krzyczą ci, co to pół świata zawojowali, czyli Anglia i Francja (Niemcy trochę mniej). Najpierw nabruździli ile wlezie, a teraz my mamy płacić za ich polityczne błędy i przeszłość.

    Niemców to mi trochę żal. Oni zobowiązań wielkich nie mają, Niemcy za dużo świata nie podbili. Za to teraz przyjmują kogo się da. Nie rozumiem ich podejścia, szczególnie jak oglądam reportaże, kiedy to oni klaskają przybyłym „w końcu” do nich Syryjczykom. Czemu oni tak ochoczo wyciągają łapy po nich? Właśnie przez nich cały motłoch wali do Europy całymi stadami. Polityka Merkel doprowadziła, że już nie tylko Syria, ale pół Afryki zjeżdża się do nas. A może muszą klaskać? W Niemczech widzę teraz, że jedyna poprawność polityczna to uśmiechanie się do czarnych. Krzywo spojrzysz – masz przesrane. Wystarczy spojrzeć na tego Niemca, co skomentował na Facebooku zdjęcie tego małego chłopca. Przyznaję, było to chamskie, ale żeby zaraz robić nalot na jego mieszkanie, rekwirować komputer i wystawiać oskarżenie? A tymczasem Internet kipi od rasizmu Islamskiego i nienawiści, i ich jakoś nikt się nie czepia. Dziwny kraj te Niemcy, filmy im dubbingują, krew w grach jest zielona, nie ma wolności słowa, Syrię TRZEBA lubić.

    1. Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo ze chodzi o pieniądze. ja podejrzewam że szejkowie arabscy dają wysokie łapówki europejskim politykom za możliwość przyjęcia jak największej liczby uchodźców. czemu arabia saudyjska i kraje ościenne ( arabskie) nie przyjmują uchodźców? już wiesz? Kadafi trzymał za mordę to hołotę, to go zabili….

  3. Najdziwniejsze jest to , że w „mediach głównego ścieku” zarówno w PL jak i innych krajach europy , sukcesywnie blokowana jest możliwość komentarzy w sprawie masowej emigracji (czy raczej zmasowanego najazdu) . Chcemy czy nie , ziszcza się Orwellowski sen , czyli pełna kontrola , obywatel nie ma prawa się nie zgadzać a już tym bardziej tej niezgody manifestować. Wszelkie poddawanie w dyskusję powodów postępowania rządów krajów Europejskich w sprawie emigrantów , jest traktowane niemal jak terroryzm. Tymczasem gołym okiem widać , że wzrost nasycenia społeczeństw Europejskich Emigrantami z Afryki i bliskiego wschodu , przekłada się w prostym równaniu na wzrost przestępczości , bezrobocia , ilości świadczeń socjalnych wypłacanych z państwowych kas, z jednoczesnym spadkiem poczucia bezpieczeństwa rdzennych obywateli. Co kieruje rządzącymi? Skoro zarówno na krótką ani na długą skalę nie widać żadnych pozytywnych efektów „multikulturalizmu” ? Dlaczego to pytanie jest pozostawione bez odpowiedzi , lub odpowiedź na nie jest mętna i nie trzymająca się kupy … Może jestem głupi i czegoś nie dostrzegam lub nie rozumiem … Oświeććcie mnie smile Pozdrawiam.

  4. To jest gra polityczna a na każdego znajdzie się dobry bat lub łapówka. Słyszeliśmy już straszenie, że UE zablokuje finanse dla krajów, które nie chcą być solidarne. Merkel zagra kartą Rosja-embargo w dyskusji z Polską. Gestem wobec sprzymierzeńców wykażą się bogaci szejkowie i sypną petrodolarami. Na kilku płaszczyznach będą walczyli z niepokornymi, na różne sposoby bo odwoływanie się do emocji oraz solidarności przestaje przynosić efekt. Przyjmijmy, że V.Klaus ma trochę racji i jest to pewien strategiczny plan wobec Europy, więc wszystkie chwyty będą dozwolone byle tylko dopiąć swego. Pytanie czy nasi politycy sprzedaliby się za petrodolary? Kto wie….. tak samo jak nie wiemy czy ktoś nie wzbogacił się na meczecie w Warszawie.

Dodaj komentarz