Marsz przeciwko terroryzmowi czy spektakl hipokryzji?
W niedzielę miał miejsce marsz przeciwko terroryzmowi w Paryżu zorganizowany przez prezydenta Hollande, dane policji wskazują, że na ulice wyszło nieco ponad 1 milion ludzi. Szczytny cel, ale cóż… politycy, którzy mają realne narzędzia aby Europa przeciwstawiła się islamizacji udają, ze nie ma problemu unikając tematu jak ognia, nie ma również mowy o przyznaniu się do porażki multikulturalizmu, bo to by oznaczało w konsekwencji ograniczenie imigracji pozaeuropejskiej. Za to jest miejsce na marsz i poklepanie się po ramieniu przed setkami kamer, aby naród miał złudzenie, że przywódcy Unii Europejskiej „walczą o nasze bezpieczeństwo”
Ramię w ramię kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Wielkiej Brytanii David Cameron, a nawet Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker czy Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. Nie mogło też zabraknąć szanownej Pani celebrytki, a przy okazji premierki Ewy Kopacz i wielu innych polityków z całego świata, w tym ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie wolność słowa to pojęcie, którego nie ma w słowniku.
Nasi „Wielcy Obrońcy Europy” od wielkiego dzwonu, wtedy gdy wydarzy się niespodziewana tragedia zabierają głos, podczas gdy my wszyscy po drugiej stronie barykady wałkujemy temat od lat! Oni nie robią nic w naszej sprawie, a wręcz przeciwnie liczą na naszą krótką pamięć mając przy tym nadzieję, że będziemy im przyklaskiwać.
Prezydent Francji Francois Hollande powiedział na konferencji prasowej, że islamiści nie mają nic wspólnego z islamem… Schemat myślenia podobny do działań Baracka Husseina Obamy – wspierać dżihadystów aby wprowadzić tzw. demokrację w Syrii. Angela Merkel z kolei potępiała antyislamistyczne demonstracje w Niemczech przeciwko salafitom. Demonstranci wówczas domagali się zaostrzenia przepisów imigracyjnych, wskazując na zagrożenie płynące ze strony islamskiego terroryzmu. – Kanclerz Merkel wzywała do zaprzestania islamofobicznych marszów i nakłaniała do źle pojmowanej tolerancji, a dziś maszeruje. Największym hipokrytą w moim przekonaniu jest Donald Tusk, jako premier stworzył w kraju takie warunki, że ponad 2 mln Polaków musiało opuścić swoją ojczyznę. Dziś Ewa Kopacz kontynuuje projekty Tuska i stara się załatać tę dziurę uchodźcami między innymi z krajów Bliskiego Wschodu. Powstają takie kampanie społeczne jak „Polska tu mieszkam” z udziałem imigrantów. Kto zatem przyczynił się do islamizacji, a kto z nią walczy?
W mainstreamowych mediach podano, że marsz był demonstracją jedności społeczeństwa wobec aktów terroru, mimo to szefowa Frontu Narodowego Marine Le Pen, która bez poprawności politycznej klarownie mówi w jakiej jesteśmy sytuacji i jakie konkretnie kroki należy podejmować na szczytach władzy, została wyproszona z marszu. To pokazuje zakłamanie politycznego establishmentu.
Damian Kowalski
„Największym hipokrytą w moim przekonaniu jest Donald Tusk, to dzięki niemu 2 mln Polaków musiało opuścić swoją ojczyznę”
A kto ich zmusił? Zdaje się, że sami pojechali szukać lepszego życia. Tak jak – nie przymierzając – muzułmanie. A może mi umknęło, że to Tusk ich deportował?
Kolego, to nie jest strona o gimnazjalnych polucjach.
Komentarz twojego autorstwa dowodzi tylko totalnego zindoktrynowania i nie wnosi niczego konstruktywnego na stronę.Na antytezę szkoda mi zwyczajnie czasu, ale użyję pewnej analogii- Tak jak Hollande napluł na godność pomordowanych z redakcji Charlie Hebdo, negując jakiekolwiek związki tej wstrząsającej zbrodni z islamem, tak ty plujesz na resztki godności tych wszystkich, którzy częstokroć znakomicie wykształceni, nie zdemoralizowani, zmuszeni zostali emigrować.
„plujesz na resztki godności tych wszystkich, którzy częstokroć znakomicie wykształceni, nie zdemoralizowani, zmuszeni zostali emigrować.”
Zdaje się, że żyjemy w innej alternatywnej rzeczywistości…
Czy potraficisz zachować nieco logicznej konsekwencji i opowiadając się przeciwko imigracji muzułmanów zaakceptować też prawo np. Brytyjczyków do niepłacenia na dzieci nie mieszkające w ich kraju, a będące dziećmi Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii?
Polacy – tak jak i znakomita większość muzułmanów – emigrowali z własnej woli za lepszym życiem. Nikt nas tu nie katował torturami ani nie deportował za granicę. To chyba oczywiste, że emigracja miała charakter zarobkowy. Muzułmanów także. Pod pewnym względem jedziemy na jednym wózku
Nie zarzucaj mi proszę – kolego – „zindoktrynizowania”, bo to brzmi jak „islamofobia”. Zdaniem wielu muzułmanów wyraz „islamofobia” też ma być rozumiany sam przez się i jest „argumentem” kończącym dyskusję.
Zarzucając mi bycie „zindoktrynowanym” w reakcji po poddanie w wątpliwość Twojego głębokiego i emocjonalnego przekonania, zachowujesz się jak muzułmanin krzyczący „rasista”, choć to tenże sam muzułmanin sam czuje się lepszy, bo w swoim przekonaniu jest wybrańcem Boga. Nie wiem, czy zrozumiesz analogię.
Czy Ahmed lub Mustafa, który podkłada bomby lub sam się wysadza, też wyjechał za „chlebem” w celu szukania lepszego życia?
Czy słyszałeś, żeby jakiś hindus, buddysta czy inny Hare krissna był terrorystą ?
Nie…
Ja też wyjechałem „za chlebem”, a wolałbym pracować w kraju i uważam, to rząd mnie zmusił do wyjazdu… warunkami ekonomicznymi…
A o islamie wiem dużo, więc nie mów o rzeczach, o których niewiele wiesz…
Właśnie nieświadomie sam sobie zaprzeczyłeś. Jeśli definicją muzułmanina jest podkładanie bomb, to mamy (a właściwie mieliśmy, bo w większości już nie żyją) w Europie kilkunastu muzułmanów
Chyba rozumiesz, że 99,9% procent z nich wyjeżdża z powodów ekonomicznych, a nie ideologicznych?
Adam: może i przyjeżdżają za chlebem, z powodów ekonomicznych. Tylko, że później chcą tu zaprowadzać swoje porządki i swoją ideologię. Jak się nie podoba, to do widzenia.
Harry,
no z tym to bynajmniej nie dyskutuję i też jestem tego zdania.
Byłem po prostu ciekaw, bo nagle okazało się, że islamizacja Europy to też „wina Tuska”. Choć również nie jestem entuzjastą tego rządu, to jednak staram się zachować zdrowy rozsądek w ocenianiu rzeczywistości
Browarek dla pana Karola.
„mądrego to i warto posłuchać…”
A najwyżej powiewały flagi algierskie i tunezyjskie.. Nawet w tym momencie muzułmanie pokazywali, że górują nad nami.
jak pojawia sie w Polsce trzeba nimi gardzic poniewierac i zmusic do wyjazdu z naszego wspanialago Kraju z wielka Historia ktora takie szmaty jak tusk i cale po niszcza i szprzedaja i zaklamuja. Obudzmy Sie!Polacy!Prosze ja mieszkam w Uk i chce wrocic do Mojej Ojczyzny I Byc Polakiem Jak nasi Przodkowie!
W Poznaniu motorniczy tramwaju wyrzucił muzułmankę prawdopodobnie w ciąży, bo powiedział jej „ja nie wiem co pani tam ma i proszę opuścić pojazd”. Wszyscy klaskali
Brawo! Medal mu sie nalezy. Chlop z jajami i wiekszym pojeciem jak ta cala banda matolow i pedalow bez POjecia
Mamy bić brawo, bo jakiś dupek wywalił ciężarną kobietę z tramwaju? I może jej jeszcze kopa w brzuch sprzedał dla pewności, że to nie bomba?
Prawdziwy, polski gieroj – nic tylko do Orderu Orła Białego go dać.
Masz racje, ze trochę z politowaniem się ogląda ten marsz bo niby do czego on ma prowadzić? Czy islamiści mają teraz pomysleć – nie będziemy już strzelać bo tak ładnie maszerujące? Doprawdy żałosne.
A zeby skorzystać i odpowiednio zmienić przepisy to już nie.
Politycy nie są głupi (zazwyczaj), a jeśli nie są głupi to co – ano jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
… oraz ropę…
Bo jakby się szef Arabii Saudyjskiej obraził za krytykę islamu i zakręcił kurek?
… jak również, gdzie się pozbyć przestarzałej broni?
Utylizować? Za drogo, lepiej sprzedać tam gdzie potrzebują i jeszcze zarobić.
A później okrężną drogą wróci z kraju, z którego wyjechała i zostanie użyta przeciwko swoim twórcom.
Administratorku Kochany!!! To nie marsz przeciwko terroryzmowi,ani przejaw hipokryzji!!! To marsz mięczaków,płaczek,żałosnych bab i armii idiotów i idiotek!!!Tylko tak można określić ludzi,którzy łudzą się,że jak się zbierze milion ludzi,to nagle islamiści i muzułmanie”padną na kolana”przepraszając i krzycząc-„Przepraszamy,już nigdy więcej nie zrobimy żadnego zamachu”!!!Nie dość k…a,że to idiotyczne,to na dodatek żałosne!!! Zamiast rodziny zamachowców deportować do Syrii i Iraku,oni głaskają ich”po główkach”mówiąc-„islamizm nie ma nic wspólnego z islamem”!!! Brat mi kiedyś opowiadał o amerykańskim generale,który schwytał do niewoli w latach 50-60-tych kilkudziesięciu muzułmańskich napastników(terrorystów)!!! Wykopali Amerykanie doły,nalali do nich świńskiej krwi,ochlapali częścią tej krwi tych muzułmanów i rozstrzelali ich!!! Puścili wolno tylko jednego z tych złapanych muzułmanów,żeby przekazał reszcie jaka grozi im kara za napady na Amerykanów!!! Przez 40 lat mieli spokój z zamachami terrorystycznymi!!! Niestety teraz wrzask byłby nie z tej ziemi na samą myśl,że można by w ten sposób rozwiązać problem z muzułmanami!!!
Oczywiscie, ze lewacki tani spektakl hipokryzji. Maszerowali ramie w ramie z ciapatymi. A jak uslyszalem to co pierd..lili w tvn-nie to o malo telewizora nie rozwalilem. Co za gowno!
I Hollande jeszcze twierdzi, że muzułmanie to pierwsze ofiary fanatyzmu, fundamentalizmu i nietolerancji http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1353264,Prezydent-Francji-muzulmanie-to-pierwsze-ofiary-fanatyzmu-i-fundamentalizmu- Śmiać się, czy płakać? Merkel mówi, że nie pozwoli piętnować muzułmanów. Czeczeni, którzy u nas dostali azyl, być może walczą w szeregach państwa islamskiego (celowo z małych liter) http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1354500,Czeczeni-z-Polski-zostali-dzihadystami-U-nas-dostali-azyl Czyżby się zaczęło? Wbrew pozorom, strony internetowe Polskiego Radia są moim zdaniem bardzo dobrym źródłem informacji i są obiektywne.
I Hollande śmie twierdzić, że muzułmanie są pierwszymi ofiarami fundamentalizmu i nietolerancji. Tylko, że nie oni giną w zamachach. A Merkel mówi, że nie pozwoli na piętnowanie islamistów.