Norwegia: Facebook zablokował możliwość udostępniania wywiadu z krytykiem islamu!

Facebook zablokował możliwość udostępniania wywiadu z norweskiej gazety „Nettavisen” z krytykiem islamu Halvorem Fosli, który jest autorem książki „Obcy we własnym kraju”.

Wywiad został opublikowany w mainstreamowej norweskiej gazecie „Nettavisen”. Redaktor działu wiadomości Erik Stephansen nie potrafi doszukać się niewłaściwej treści w wywiadzie, która mogłaby łamać standardy Facebooka. Może w Norwegii wystarczy być krytycznym wobec islamu, aby złapać te zasady?

Wywiad dotyczy promocji książki „Obcy we własnym kraju”. Fosli wyjaśnia, że ​​wielu Norwegów m.in Groruddalen w Oslo, czują się wyobcowani, oby we własnej społeczności lokalnej. Na Groruddalen składają się cztery dzielnice – Stovner, Alna, Grorud and Bjerke. We wszystkich odsetek imigrantów wynosi około 50%. – Tu nie chodzi o kolor skóry, ale o kulturę i religię – mówił w wywiadzie autor książki.

Fosli jest zaniepokojony rozwojem imigracji pozaeuropejskiej w Oslo i ma nadzieję, że książka może być ważnym głosem w debacie. Norwedzy naiwnie wierzą, że imigranci muzułmańscy będą się integrować.

Redakcja, która przeprowadziła wywiad skontaktowała się z Facebookiem, ponieważ w ich ocenie ta blokada jest sprzeczna z wolnością słowa. Niestety nie otrzymano odpowiedzi.

– To jest bardzo zaskakujące, że zwykły wywiad w poważnej norweskiej gazecie jest cenzurowany w ten sposób. Jest to również niezrozumiałe, co byłoby niewłaściwe w tym wywiadzie – mówi szef działu wiadomości Erik Stephansen.

Nettavisen jest jedną z nielicznych norweskich gazet głównego nurtu, które czasem odważą się poruszyć temat imigracji i islamu. Warto dodać, że każdy z dziennikarzy w Norwegii pracujący w subsydiowanej przez rząd gazecie otrzymuje 75.000 dolarów rocznie. Co może też być powodem dlaczego zdecydowana większość gazet nie podejmuje tego tematu.

źródło: nettavisen.no

33 komentarz do “Norwegia: Facebook zablokował możliwość udostępniania wywiadu z krytykiem islamu!

    1. Niestety Norwedzy sa w podobnej sytuacji jak Szwedzi ,tylko sie o tym nmiej mowi.
      W kraju polityczno-spoleczny kierunek dyktuja od lat sily liberalnolewicowe ,a ze pomoc socjalna jest tam nadzwyczaj chojna ,imigracja (szczegolnie muzulmanska) ma przyrost eksponecjalny.
      Jeden z norweskich realistow ,zdajac sobie sprawe z beznadziejnej przyszlosci swojej ojczyzny, dokonal desperackiego czynu – byl nim pan Brevik.
      Czyn byl bez watpienia szalenczy ,lecz nie kazdy zachowuje sie racjonalnie w chwilach desperacji.
      Oczywiscie media nigdy nie zajely sie powodami jego czynu. Osteplowanie go jako chorobliwie homofobicznego wariata-rasiste wystarczylo.

    1. To już nie jest poprawność polityczna. Źle rozumiana tolerancja i własnierzeczona poprawność przeszły wszelkie granice i popadły w drugą skrajność zakrawającą o brak zrozumienia dla własnej kultury i tradycji. Dochodzi do zatarcia poczucia własnej tożsamości.

  1. Jakoś nie jestem zaskoczony, że „zwykły wywiad w poważnej norweskiej gazecie jest cenzurowany”… I to w TEN sposób! Ach jacy oni naiwni. I to ma być mądry naród? Oni nic o życiu nie wiedzą. Zdecydowanie. Ale tam… Islam ich wszystkiego nauuuczy. Islam „lekiem na całe zło”.

  2. ale to przecież proste co można zrobić teraz ta gazeta powinna przez jakiś czas publikować artykuły o tym jak fb cenzuruje i ogranicza wolność słowa nawiązując przy tym do praktyk stosowanych za ustrojów faszystowskich i komunistycznych i usilnie nakłaniając patriotycznie nastawionych obywateli do bojkotu facebooka. Znikające kąta oraz możliwość rozprzestrzenienia się bojkotu poza Norwegie spowoduje, że szefostwu facea zmiękną kolana.

  3. islam to prosta religia – bądź niewolnikiem swego allacha, zabijaj i upokarzaj wrogów dotąd, aż nie przejdą na islam. W nagrodę zaś jeśli jesteś mężczyzną to trafisz do burdelu na dnie piekieł. Takie jest przesłanie tego diabolicznego – faszystowskiego wyznania. Wielu muzułmanów porzuca tą wiarę, w momencie kiedy zdają sobię sprawę jak bardzo grzeszą. To co ich trzyma najbardziej przy swoim, to kara śmierci za odejście zapisana w koranie.

    Sam mahomet przewidział, że islam w końcu upadnie:
    Mozna to sobie sporawdzić na quranexplorer.com
    Muslim /The Book of Faith /Kitab Al-Iman/271 i 272

    Księga Wiary (Kitab Al-Iman)
    Zbiór Sahih Muslim księga 1 hadis 271

    Zaprawdę islam rozpoczął się jako coś dziwnego i powróci do swego starego stanu (jako dziwna rzecz) tak jak zaczął tak zniknie pomiędzy dwoma meczetami tak jak wąż wpełza z powrotem do swej nory”.

    It is narrated on the authority of Ibn 'Umar (’Abdullah b. 'Umar) that the Messenger of Allah (may peace be upon him) observed: Verily Islam started as something strange and it would again revert (to its old position) of being strange just as it started, and it would recede between the two mosques just as the serpent crawls back into its hole.

    Księga Wiary (Kitab Al-Iman)
    Zbiór Sahih Muslim księga 1 hadis 272

    Jest to opowiedziana z autorytetu Abu Huraira, że Wysłannik Allaha (niech pokój będzie z nim) powiedział: Zaprawdę wiara będzie cofać się do Medyny, tak jak wąż pełznie z powrotem do swej nory.

    It is narrated on the authority of Abu Huraira that the Messenger of Allah (may peace be upon him) said: Verily the faith would recede to Medina just as the serpent crawls back into its hole.

    Daję nadzieję na przykład to świadectwo odejścia syna lidera Hamasu:

    googl: Islam-Ex Muslim., Allah is a Gangster,watch this you will leave Islam

    1. Islam urąga przede wszystkim rozumowi. Jeśli Bóg (Allah w arabskim) stworzył wszystko, to stworzył też i człowieka z jego rozumnością. A zatem logika nie może być przeciwna wierze. W przypadku Islamu logika kłóci się z przekazem wiary, jest z nim sprzeczna. I to jest dowód na fundamentalną nierozumność Islamu a zatem i to że jest przekazem prawdy o Bogu Jedynym. Zresztą jeśli Mahomet jest prorokiem to Chrystus nie tylko nie jest Bogiem ale nie jest nawet prorokiem. Zachodzi istotna sprzeczność w nauczaniu. Więc tu istnieją przesłanki do tego, że Islam musi upaść. Wewnętrzna sprzeczność.

      1. Trafnie napisałeś, to co my widzimy naszymi oczami. Oni widzą to zupełnie inaczej. Wszystko co jest poniżej ma 100% umocowanie w ich księgach.

        Wg. koranu – allah (wszystko celowo małymi literami) stworzył człowieka jako grzesznego i wręcz chce, żeby on grzeszył. allah dodatkowo jest bogiem niestały, i w każdej chwili może zmienić swoje zdanie i to co jest prawdą, jutro będzie kłamstwem. To co jest w Starym Testamencie i Nowym oczywiście zostało sfałszowane, więc nasze księgi wg. islamu mają wartość świstka papieru. Nie na darmo ich Isa ramię w dniach ostatecznych będzie walczył z Dadżdżal-em (przypuszczalnie naszym Jezeusem Chrystusem), allah zaś ożywi czarny kamień w Kabie i da mu oczy i język, a także wyciągnie zwierzę z ziemi, żeby wszyscy niewierni padli na kolana. To wszystko ma sens.

        Dlatego nie można zarzucać koranowi (księgi objawionej dla mordercy, złodzieja, pedofila przez allaha, którey jest jak piszą w koranie także panem knucia i podstępu) jakichś braków logicznych. Mahometanin ma iść za allahem, zabijać w jego imieniu i zwyciężyć szczególnie znienawidzonych przez niego chrześcijan.

        Próba zrozumienia koranu, to występowanie przeciwko allahowi. Za podważanie jego słów (czyli od ręki apostazja) jest jedna kara – śmierć. Jedyne co musi rozumieć muzułmanion jest to, że jest niewolnikiem allaha.

        Sahih Muslim hadis 6921

        „Wysłannik Allacha powiedział: gdybyście nie popełniali grzechów, wtedy Allach by was zniszczył i zastąpił innymi ludźmi, którzy by grzeszyli a następnie prosiliby go (Allacha) o przebaczenie a on by im przebaczył”

        1. Na „Frondzie” jest wywiad z Jean’em Alcader’em wskazującym na to, że Islam = dżihad. W tym wywiadzie podaje on, że Islam wywodzi się od ebonitów, herezji chrześcijańsko-judaistycznej i uzasadnia to. W każdym razie niestały Bóg nie może być Bogiem niezmiennym, wiecznym. Jest sprzecznością samą w sobie. Zatem i prawa takiego Boga nie są stałe. Właściwie w tym momencie zostaje tylko zewnętrzna otoka: masz wyznawać Allaha i proroka Mahometa. No i ponieważ nie ma stałości to ciągle kolejne fatwy. Podejrzewam, że wzajemnie sprzeczne, schlebiające najniższym instynktom. Koranu nie czytałem, bo jestem leniwy, ale w internecie jest tak dużo informacji i analiz na ten temat, że myślę, iż ta wiedza w zupełności wystarcza. W zasadzie Koran jest usprawiedliwieniem bestialstwa, niszczenia „nie swoich” pod płaszczem wiary religijnej. Jest w tym bardzo podobny czy wręcz skalkowany z przekazu talmudycznego.
          I jeszcze jedna sprawa. Od strony formalnej niejako żaden muzułmanin nie powinien „wybzdyczać” na Najświętszy Sakrament skoro oni wierzą, że Allach ożywi kamień. Co jest bardziej logiczne: wiara w realność Drugiej Osoby Boskiej – która wcześniej stała się Człowiekiem – w kawałku opłatka po konsekracji czy wiara w kamień, który kiedyś tam ma „gadać”, przy czym prawa Boga w ujęciu chrześcijańskim są niezmienne i wzajemnie niewykluczjące? Oczywiście dla ateisty oba te przypadki są absurdalne ale nie o to mi chodzi.

  4. i dlatego właśnie politycy jak i dziennikarze głównego nurtu milczą na temat islamu, nikt nie chce stracić dobrze płatnej pracy,lepiej chować głowę w piasek ale to gra na krotką metę bo islam szerzy się coraz bardziej…

    1. Ludzie nie chce widzieć prawdy, albo jej nie znają. Nawet – założmy, jeśli wierzenia wszystkich religii to bajki – to bajka koranu jest najstraszniejsza. Kończt się tym, że Mahdi (ostatni kalif) zniszczy Izrael, rzuci Świat na kolana i wprowadzi wszędzie prawo szariatu, a pomagał będzie mu Isa (jezus), który zgodnie z tradycją muzułańską naucza, że zagładzi on wszystkich odrzucających przezislam. Przyczyni się on walnie do wymordowania Żydów i Chrześcijan – przeciwników allaha.

      Dlatego też, kiedy ISIS ogłosiło kalifat, to muzumłmanie podejrzewają, że Mahdi jest już na Świecie i mają święty obowiązek jego wesprzeć. Dlatego, też najnowsze wzywanie do wielkiego zabijania Żydów. Dopóki istnieje Izrael, dopóty nie będzie zwycięstwa nad Światem.

        1. Wiem, że pytałeś retotycznie, ale odpowiem tym co nie wiedzą.

          Ich Isa nie ma na drugie Chrystus, bo allach nie ma syna, albo innych dzieci. Nie jest człowiekiem, wiem nie miałby ich jak spłodzić – takie wytłumaczenie dają ich księgi.

          1. Ja nie jestem biegły w Koranie i ciągle jednak dowiaduję się nowego, choć już trochę wiem. Ale szczegóły są różne. Jednakże w takim razie, ten Jezus to nawiązanie do wiary chrześcijan? Jeśli tak – aczkolwiek oni patrzą na to inaczej, powiedzmy blisko Świadków Jehowy – to mój wniosek jest słuszny. Jeśli jednak nie, to skąd wzięli Jezusa (Isa)?

          2. allah stwierdza autorytarnie, że nie ma syna i na tym dyskusja jest skończona. Nie wiem, czy logika ma coś do tego. Czyli Allah jest jak
            Jehowa. Ten pierwszy bardziej jest komunistyczny, bo jego poddanym może zostać każdy, kto jego wyzna, a ten drugi jest ksenofobiczny – bo tylko Żydów sobie wybrał. Obaj po trupach idą do celu. Dodatkowo ten muzułmanów dowiedział się, że są jacyś Chrześcijanie, którzy uznali jego proroka Isa (Jezusa), za równego sobie Boga. To go jeszcze bardzij rozsierdziło. Pierwsi – Żydzi w ogóle nie uznali go za proroka, drudzy przeciwstawili się Staremu Testamentowi. Dlatego też ramię w ramię, pójdą do piekła ze sowim Jezusem Chrystusem.

            „Zaświadcza Bóg, iż nie ma boga, jak tylko On”

            9:30Żydzi powiedzieli: „Uzajr jest synem Boga.” A chrześcijanie powiedzieli: „Mesjasz jest synem Boga.” Takie są słowa wypowiedziane ich ustami. Oni naśladują słowa tych, którzy przedtem nie wierzyli. Niech zwalczy ich Bóg! Jakże oni są przewrotni!

          3. @R456
            Czyli sekta judaistyczno-chrześcijańska po ebonitach. Czyli jednak ten wniosek odnośnie pomagania chrześcijanom w walce z muzułmanami nie był błędny. Zachodzi zatem w momencie konfliktu chrześcijan z muzułmanami wewnętrzna sprzeczność: wyznawcy proroka Isa pokonują wyznawców tego, który wysłał proroka. Ciekawe jak oni to tłumaczą?

          4. Ps.
            Ładna jest ta Twoja wiedza o Islamie. I bardzo przydatna. Taaak bardzo przydatna. A znasz arabski do tego?

          5. Sprzeczność tłumaczą prosto – Stary i Nowy Testament zostały spisany przez ludzi i ich przekazy, przez wieki zostały przez nich samych świadomie sfałszowane. Koran zaś został podany na tacy w jaskini przez wysłannika Boga – Anioła Gabriela dla Mahometa, stąd tylko on zawiera pełnie wiedzy i jest nieomylny. Tutaj jakakolwiek dyskusja moze zostać zakończona.

            Problemem islamu jest to, że w ich wierze Bóg w ogóle nie komunikuje się z człowiekiem. Nie ma czegoś takiego jak nadnaturalne świadectwo wiary. Stąd jeżeli mają oni prawdziwe wątpliwości odnośnie natury Boga i szukają go, to opowieść o tym, że on jest nieskończoną miłością i obdarza ją kazdego człowieka, bez względu na wyznanie, płeć i pochodzenie oraz zachęcenie do czytania Nowego Testamentu bez uprzedzeń, często jest dla nich odkrywczym szokiem. Ogladałem trochę świadectw ich konwertytów – sporo ich jest na sieci. Wszyscy twardo oponują po tym przeciwko islamowi, bo otworzyły im się oczy, że służyli nie temu Panu co trzeba. Że mimo, że się modlili po 5 razy dziennie do allaha i czytali raz po razie Koran, to nie czuli w środku nic – tylko pustkę. Żadnej dobrej nowiny.

            Zatem tym prawdziwsze okazuje się:
            Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli – Jana 8:32

            Co do mojej wiedzy o ich religii to jest ona niestety pobieżna, ale sporo ostatnio przeczytałem, sprawdzając każdy cytat w ich tekstach w języku angielskim i polskim. Zawsze można wejść na ich anglojęzyczne fora i też je poczytać. Są one bardzo stonowane, jak sami przyznają. Ale międzynarodowe dyskusje o tym czy dalej i kiedy stosować niewolnictwo oraz np. sprawiedliwej wysokości podatku od niewierności Jizya – dają dużo do myślenia o ich mentalności. Część jest oburzona takim mysleniem i tacy w zasadzie chcą i mówią jak wyznawcy Chrystusa. Koran trzyma ich jednak w matni, obiecując nóż na takie gardło.

          6. @R456
            Rozumiem to wszystko ale mimo to nie dałeś odpowiedzi – może nie ma takiej – na to: jak tłumaczą swoją klęskę wyznawców Allaha zadaną im przez wyznawców proroka Allaha, bo za takiego uznają Jezusa (Isa). Chociażby w bitwie pod Lepanto czy pod Wiedniem. No bo przecież jakoś to muszą „strawić”. A może w ogóle nie trawią? Atakują dla samego ataku? No ale coś z przegraną muszą zrobić?
            Co do pustki to muszą ją zapełnić „zewnętrznie”. Stąd podboje i towarzyszące im bestialstwa. Potwierdzenie zewnętrzne wiary.

          7. Jak tłumaczona jest jakakolwiek klęska ? Nikt nigdzie nie napisał, że będzie pasmo zycięstw. Ostateczne zwycięstwo nastąpi jak przyjdzie Mahdi (ostati Kalif) z Isą (prorokiem), ożywiony zostanie kamieńw Kabie i przeciwko nim wystąpi fałszywy prorok podający się za Boga – Dżalal z Żydami, którzy do niego dołączą i resztą niewiernych. To już raczej będą ponadnaturalne i apokaliptyczne wydarzenia (III czy IV wojna Światowa)

            , a do tej pory nie będzie pełnego zwycięstwa.

            Zawsze można też powiedzieć, że skoro przegraliśmy to nie były to jednak zapowiadane czasy ostateczne, a aktorzy byli jednak z innej bajki, dodając na końcu że to przedsmak końcowego zwycięstwa. hehe

          8. @R456
            Rozumiem. Dziękuję.
            To jednak racjonalizują swoje klęski, nadają im sens. I pozwala to zbroić się cały czas. W zasadzie przy takim tłumaczeniu pojęcie klęski nie istnieje. Istnieje tylko… no właśnie co… punkt, moment nabierania rozpędu, „nie ten czas” ale za chwilę przyjdzie. W tym nie ma żadnej nauki, żadnego wyciągania wniosków. Bezrozumność. Jak stado zwierząt prowadzonych na rzeź.

          9. Dokładnie tak. Nie chce mi się szukać już tego dokładnego cytatu, ale jakiś Muffi, czy inny przewódzca powiedział tak.

            Jak przyjdzie TEN czas, to nawet ci muzułmanie, którzy sałbo wierzą zostaną wezwani i pójda oni masą w tyle za prawdziwymi Bohaterami.

            A wyrzuty sumienia ?

            „To nie wy ich zabijaliście, lecz Allah ich zabijał. To nie ty rzuciłeś, kiedy rzucałeś, lecz to Allah rzucił.” (Koran 8,17).

            „Przepisana wam jest walka, chociaż jest wam nienawistna. Być może, czujecie wstręt do jakiejś rzeczy, choć jest dla was dobra.” (Koran 2,216)

    1. Skonczy sie Pejsbook ,kompetentne osoby zatroszcza sie o nowa medialna rozrywke, np: „Nasza synagoga”, „kumpel spod celi”, „butt bench” czy inne pseudosocjalne bajdurzenia. Technika elektronicznej komunikacji jak i psychologicznej manipulacji mas, maszeruja ramie w ramie zwartym krokiem. A takt marszu podaja utajnieni dyrygenci swiatowej, politycznej filharmoni.
      To specjalisci z najwyzszej polki i umieja polaczyc uczucie dobrej zabawy plebejuszy z jednoczesna ich kontrola i indoktrynacja.
      Media ,takze internet,to potezna bron. Niekiedy przychodzi mi na mysl, ze ludzie jak M. Zuckerberg czy B. Gates tez zostali wylansowani przez odpowiednich mentorow.
      Nikt przeciez nie pozostawia takiej „Wunderwaffe” przypadkowi!
      A istnieja z pewnoscia juz dalsze pomysly ,plany i projekty, ktore dzisiaj ujawnione ,uchodzily by dla smiertelnikow tylko za fantastyczne mrzonki.

      1. Jak pewnego dnia, ludzie się podłączą fizycznie do sieci neuronowych, to rząd pewnie będzie mógł wiedzieć co myślą … Wyobrażcie sobie wezwanie do Urzędu Skarbowego, z podpiętą adnotacją nagrania, że sam na siebie doniosłeś wink

        1. Nie muszę sobie wyobrażać. W PRL-u było coś takiego jak samokrytyka. Ja osobiście czegoś takiego nie przeżyłem, ale osoby żyjące świadomie w tamtym okresie wiedzą o co chodzi. Zresztą dobrze pooglądać sobie nagrania kabaretu Pietrzaka czy innych. Tam to jest. Wiele kawałków kabaretowych tamtego okresu pasuje jak ulał do „naszej młodej demokracji”.

  5. Norwedzy naiwnie wierzą, że imigranci muzułmańscy będą się integrować . Rządy dobrze wiedzą , że imigrznci nie będą się integrować . Poprostu chcą zmiany Europy na muzułmanizm i wpuchają nam ciemnotę a narody takie jak Niemcy , Francuzi , Szwedzi poprostu są za głupi aby obalić swoich rządzących za ich pieniądze

Dodaj komentarz