Uchodźca podpalił ośrodek dla imigrantów. Chciał zrzucić winę na neonazistów

Syryjski uchodźca podpalił budynek, który służył za kwaterę dla imigrantów, bo nie podobały mu się warunki zamieszkania. Mężczyzna został już przewieziony do więzienia.

Wydarzenie miało miejsce w miejscowości w Bingen nad Renem. Policja z Moguncji informuje, że 26-latek chciał zaprotestować przeciwko złym warunkom mieszkaniowym oraz brakowi perspektyw na przyszłość. Trzeba przyznać, że wybrał sobie ciekawą formę protestu.

Dodatkowo sprawca podpalenia na ścianach namalował swastyki, aby podejrzenia zrzucić na neonazistów.

Podczas pożaru obrażenia odniosło czterech mieszkańców schroniska oraz dwóch strażaków uczestniczących w akcji gaśniczej.

Do podobnego incydentu doszło w niedzielę w Winsen w Dolnej Saksonii. Problemy z którymi muszą borykać się niemieckie służby, ale głównie – niemieccy obywatele – są przerażające. A wszystko dzięki polityce otwartych drzwi Angeli Merkel.

źródło: PAP / polskaniepodlegla.pl

109 komentarz do “Uchodźca podpalił ośrodek dla imigrantów. Chciał zrzucić winę na neonazistów

  1. A już kiedyś pisałem o tym i to kilkakrotnie. Jestem pewien że sprawcami wszystkich pożarów jakie wybuchają w tych ośrodkach są właśnie Araby. Chcą w ten sposób aby władze przeniosły ich między społeczeństwo bo wówczas będą mogli bardziej ubogacać Niemców a szczególnie Niemki.

        1. @Oluchna . Ponieważ tak ładnie mnie poprosiłaś to postanowiłem poświęcić troszkę czasu i poszukać w moich archiwach. Wkleję tylko tę część dotyczącą podpaleń „…przecież te podpalenia to robią pensjonariusze tych ośrodków, nie podoba im się przebywanie w odosobnieniu to podpalają namioty i drą mordy że to Niemcy ich podpalają a w rzeczywistości to chcą aby z tych ośrodków przenieść ich między Niemców to wtedy będą mogli zaspakajać swój popęd. Myślę że osoby mieszkające w Niemczech są tego samego zdania. A tak swoją drogą to ja osobiście nie wyobrażam sobie jak takiego podpalenia mógłby dokonać Niemiec. Więc co: do ośrodka dla uchodźców wchodzi biały człowiek z kanistrem benzyny, polewa namioty i podpala, przecież to są bzdury…,

  2. No ale to przecież nie dziwne, że tak się w końcu stało. I wcale nie jest to wina tego uciekającego przed wojną biednego człowieka. Pani Merkel zaprosiła go, obiecała dom, samochód i pieniądze, a on od pół roku musi się gnieździć w ośrodku dla uchodźców. Oczekuję, że pani Merkel przeprosi go za niedogodności, a w przypadku braku wolnych domów w zasobach komunalnych miasta zostanie wydana szybka decyzja o wywłaszczeniu i wyeksmitowaniu obywatela Niemiec, i przekazaniu jego nieruchomości na rzecz pana syryjskiego uchodźcy. Tak by nakazywała zwykła ludzka przyzwoitość i niemieckie wartości.

  3. Dlatego zero tolerancji dla tej dziczy, zero przywilejow, zadnych skrupulow przy deportacjach.
    Oni sa cofnieci 1000 lat, zachowuja sie jak zwierzeta, tylko ruchac, wymagac, mordowac!!
    Muslimy sa jak rak atakujacy zdrowy organism, robiac przezut z jednego organu na kolejny.
    Jedyna opcja to wyciac !!

      1. fi_n: ty tak na powaznie, czy tylko jaja sobie robisz? To co, lepiej zastosowac taktyke kredową? Zrozum gosciu, tamta kultura rozumie tylko mowe bata i olowiu. Wszelkie inne metody dogadywania sie z nimi budza tylko ich pogarde i zachecaja ich do dalszego rezania Europy. Cosik mi tu capi lewactwem

        1. @AliBabaHunter.

          Lewactwo to taki sprany slogan. Nie jestem żadnym lewakiem, prawakiem czy zwolennikiem jakiegokolwiek nurtu politycznego. Stosuję tylko to, czego nauczał Jezus Chrystus. Jeżeli nie rozumiesz co piszę, to trudno.

          1. A po co mamy się różnić od IS? Tu chodzi o przetrwanie a nie kto np ładniej śpiewa. Jeśli oni nie rozumieją naszego języka (reguł naszej gry) to rozmawiajmy w ich języku (zagrajmy wg ichniejszych reguł). Jak będziemy gadać różnymi językami to się nigdy nie dogadamy.

          2. A ja Ci powiem tyle: większoścCię nie rozumie, ale chwała Tobie że chrzcisz Jezusa Chrystusa, ale myślę, że to już wiele za późno. Myślę też o sobie.

          3. @fi_n oraz osoby, ktory w nieelegancki sposob obrazaja kolege. Fi_n ma racje piszac, ze nie powinno sie zabijac, szerzyc nienawisci, ogolnie sprawiac przykrosci drugiemu czlowiekowi. To sa sluszne i bardzo prawe zalozenia.
            Jednak fi_n – koledzy i kolezanki rowniez maja racje, piszac, iz owe osoby nie rozumieja na tym samym poziomie co Europejczycy. Przez wiele lat wiekszosc z nich doswiadczala sily, przemocy, prania mozgu i niestety, ale ich juz nie zmienisz. Nie wytlumaczysz. Nie przebudujesz wartosci. Inaczej w Twoim rozumowaniu….nie nawrocisz.
            Rozumiem, ze idziesz w opcje Jezusa i bys nadstawil drugi policzek..niestety…to nie zadziala.
            Albo oni, albo My.

          4. @Obywatelka Ziemi

            Ja się tymi personalnymi atakami nie przejmuje. Jestem już na tyle dojrzałym mężczyzną, że potrafię się do nich odnieść z dystansem.

            To prawda, że wielu muzułmanów nie rozumie wartości świata zachodniego. Trzeba sobie postawić pytanie? Ilu z tej kilku dziesięciomilionowej populacji zasiedlającej Europę to terroryści? Przecież gdyby każdy z nich zdolny oczywiście do użycia przemocy wyszedł na ulice, to byłaby rzeczywiście krwawa jatka,a tak nie jest. Owszem istnieje inny problem, to brak kwalifikacji, obciążenie budżetów wydatkami socjalnymi, niskie wykształcenie i niechęć do asymilacji. Problemem jest narastająca presja na pozyskiwanie konwertytów. Jest tych problemów całkiem sporo, ale przecież to około 50 mln. społeczność. Przy takiej masie zawsze jest dużo patologii, zwłaszcza, że to jest społeczność wielonarodowa i wieloodłamowa religijnie.

            Widzę też, że nie bardzo rozumiemy co oznacza nastawienie drugiego policzka.

            W słynnym Kazaniu na Górze Jezus Chrystus powiedział: „Nie stawiajcie oporu niegodziwemu; ale temu, kto cię uderzy w prawy policzek, nadstaw i drugi” Mateusza 5:39.

            Co Jezus miał na myśli? Czy radził, by chrześcijanie biernie poddawali się przemocy? Czy powinni w milczeniu znosić krzywdy, zamiast szukać ochrony prawnej?

            Aby zrozumieć znaczenie powyższych słów, weźmy pod uwagę ich kontekst oraz to, do kogo były skierowane. Przed udzieleniem omawianej rady Jezus przypomniał swym żydowskim słuchaczom coś, co już znali ze świętych Pism: „Słyszeliście, że powiedziano: ‚Oko za oko i ząb za ząb’” Mateusza 5:38.

            Jezus powołał się na Księgę Wyjścia 21:24 oraz Księgę Kapłańską 24:20. Co ciekawe, w myśl Prawa Bożego wspomnianą w tych wersetach karę „oko za oko” można było wymierzyć dopiero po zbadaniu przez kapłanów i sędziów okoliczności przewinienia i po ustaleniu, czy sprawca działał rozmyślnie. Powtórzonego Prawa 19:15-21.

            Z biegiem czasu Żydzi wypaczyli sposób egzekwowania tego prawa. Dziewiętnastowieczny biblista Adam Clarke napisał: „Wygląda na to, że Żydzi zaczęli wykorzystywać ten przepis [„oko za oko, ząb za ząb”] do załatwiania osobistych porachunków i brania odwetu za doznane krzywdy. Zemsta nierzadko przybierała skrajną formę, a mściciel wyrządzał więcej zła, niż sam doświadczył”. Jednak Biblia nie pozwala oddawać wet za wet.

            Rada Jezusa, by ‛nadstawić drugi policzek’, odzwierciedla rzeczywistego ducha Prawa, które Bóg dał Izraelitom. Jezus nie sugerował, że jeśli jego naśladowca zostanie uderzony w twarz, to ma nadstawić drugą stronę twarzy. W czasach biblijnych, podobnie jak teraz, celem spoliczkowania było nie tyle zadanie komuś bólu fizycznego, ile sprowokowanie go do jakiejś reakcji.
            Jezus chciał więc powiedzieć, że jeśli napastnik usiłuje wywołać konflikt, wymierzając policzek lub używając obraźliwych słów, to atakowany nie powinien dać się sprowokować. Powinien natomiast starać się zapobiec nakręcaniu spirali zemsty. Rzymian 12:17.
            Bardzo podobnie wypowiedział się wcześniej król Salomon: „Nie mów: ‚Jak on mi zrobił, tak ja mu zrobię. Odpłacę każdemu według jego postępowania’”. Przysłów 24:29.. A zatem naśladowca Jezusa nadstawia policzek w tym sensie, że nikomu nie pozwala się sprowokować

            A co z obroną własną?

            Nadstawianie drugiego policzka nie wyklucza obrony przed napastnikami. Jezus nie twierdził, że chrześcijanom w ogóle nie wolno się bronić, ale raczej że nie powinni sami atakować ani dać się sprowokować do wzięcia odwetu. Mądrze jest w miarę możliwości wycofać się dla uniknięcia walki. Nie ma jednak w tym nic złego, gdy wystąpimy w obronie własnej. W obliczu zagrożenia możemy zwrócić się o pomoc do policji.

            Myślę, to pomoże w lepszym zrozumieniu tego słynnego powiedzenia Jezusa.

          5. W SŁYNNYM Kazaniu na Górze Jezus Chrystus powiedział: „Nie stawiajcie oporu niegodziwemu; ale temu, kto cię uderzy w prawy policzek, nadstaw i drugi” (Mateusza 5:39).
            Co Jezus miał na myśli? Czy radził, by chrześcijanie biernie poddawali się przemocy? Czy powinni w milczeniu znosić krzywdy, zamiast szukać ochrony prawnej?
            Aby zrozumieć znaczenie powyższych słów, weźmy pod uwagę ich kontekst oraz to, do kogo były skierowane. Przed udzieleniem omawianej rady Jezus przypomniał swym żydowskim słuchaczom coś, co już znali ze świętych Pism: „Słyszeliście, że powiedziano: ‚Oko za oko i ząb za ząb’” (Mateusza 5:38).
            Jezus powołał się na Księgę Wyjścia 21:24 oraz Księgę Kapłańską 24:20. Co ciekawe, w myśl Prawa Bożego wspomnianą w tych wersetach karę „oko za oko” można było wymierzyć dopiero po zbadaniu przez kapłanów i sędziów okoliczności przewinienia i po ustaleniu, czy sprawca działał rozmyślnie. Powtórzonego Prawa 19:15-21.
            Z biegiem czasu Żydzi wypaczyli sposób egzekwowania tego prawa. Dziewiętnastowieczny biblista Adam Clarke napisał: „Wygląda na to, że Żydzi zaczęli wykorzystywać ten przepis [„oko za oko, ząb za ząb”] do załatwiania osobistych porachunków i brania odwetu za doznane krzywdy. Zemsta nierzadko przybierała skrajną formę, a mściciel wyrządzał więcej zła, niż sam doświadczył”. Jednak Biblia nie pozwala oddawać wet za wet.
            Rada Jezusa, by ‛nadstawić drugi policzek’, odzwierciedla rzeczywistego ducha Prawa, które Bóg dał Izraelitom. Jezus nie sugerował, że jeśli jego naśladowca zostanie uderzony w twarz, to ma nadstawić drugą stronę twarzy. W czasach biblijnych, podobnie jak teraz, celem spoliczkowania było nie tyle zadanie komuś bólu fizycznego, ile sprowokowanie go do jakiejś reakcji.
            Jezus chciał więc powiedzieć, że jeśli napastnik usiłuje wywołać konflikt, wymierzając policzek lub używając obraźliwych słów, to atakowany nie powinien dać się sprowokować. Powinien natomiast starać się zapobiec nakręcaniu spirali zemsty. Rzymian 12:17.
            Bardzo podobnie wypowiedział się wcześniej król Salomon: „Nie mów: ‚Jak on mi zrobił, tak ja mu zrobię. Odpłacę każdemu według jego postępowania’”. Przysłów 24:29.. A zatem naśladowca Jezusa nadstawia policzek w tym sensie, że nikomu nie pozwala się sprowokować
            A co z obroną własną?
            Nadstawianie drugiego policzka nie wyklucza obrony przed napastnikami. Jezus nie twierdził, że chrześcijanom w ogóle nie wolno się bronić, ale raczej że nie powinni sami atakować ani dać się sprowokować do wzięcia odwetu. Mądrze jest w miarę możliwości wycofać się dla uniknięcia walki. Nie ma jednak w tym nic złego, gdy wystąpimy w obronie własnej. W obliczu zagrożenia możemy zwrócić się o pomoc do policji.

        1. Ink
          nie przesadzaj.Finn ma z pewnego punktu widzenia postawę słuszną,bo bardzo neutralną.Powtarzam z pewnego punktu widzenia a włąsciwie siedzenia.Przekazuje to co jest w Biblii.Niestety to Bóg zakłada chrzescijanom kaganiec.Ale tez jednoczesnie daje wolną wolę i wybór.Kwestią sumienia jest w jakim stopniu z niej korzystac.To jemu własnie sie bedzie tłumaczyc do jakiego stopnia sie bronimy i jak uzasadniac uzycie broni.Czy my jako pojedyncze osoby mamy do tego prawo?hmm…. Przed czasami chrzescijanskimi i przykazaniem miłości,Bóg normalnie zabijał ludzi rekami aniołow,ludzi,nawet zdarzały sie kobiety.Wszystko dla ochrony własnego ludu.Zabijał w wersji minimum.Tylko tyle ile było konieczne i Biblia wskazuje ze wtedy ,kiedy bardzo powaznie naruszyłoby to kontynuowanie linii rodowej sług bozych oraz przetrwanie narodu bozego,wybranego.
          Dzisieszy swiat nie służy Bogu,pozwolił ludziom sie samym rządzić.Od grupki chrzescijan wymaga jednak stosowania sie do swojego prawa,gdyz oni walczą o prawdziwie zycie,nie to w którym zyjemy kilkadziesiat lat i wracamy do ziemi,tylko o prawdziwe,zycie w którym juz smierci nie będzie.Dlatego to nie chrzescijanie decydują o losach tego swiata,Od tego poki co są ludzkie rządy.

          1. Wojna to nie jest łatwa sprawa a jak będziesz zabijał tylko wtedy, gdy do ciebie strzelają – przegrasz.

          2. dlatego tutaj piszemy o ochronie granic,a od strzelania w razie nielegalnego pprzekraczania mimo ostrzezen są służby,póki co tak własnie jest.Nikt tu nie mówi o zbrojnej agresji na inne panstwo

    1. @Passangerstanislawpaluch.

      Żal Ci strażaków poszkodowanych w akcji gaśniczej? Niepotrzebnie. Taką mają pracę, za to im płacą. Pracują dobrowolnie. Ja też kiedyś nim byłem. Wiem co to znaczy, ale i satysfakcja ogromna. Można im współczuć, ponieważ każda krzywda ludzka warta jest pochylenia się nad nią ze współczuciem.

      Jednak w tym zestawieniu popełniasz zasadniczy błąd. To jest błąd tego rodzaju, co pozwala wręcz się cieszyć, gdyby w tym zdarzeniu poniosło śmierć kilka sztuk tego „bydła” ludzkiego. W końcu im mniej jest ich tym lepiej?

      Nie wiem czy jesteś wierzący, ale jak uważasz. Czy Jezus oddał Swoje życie za wszystkich ludzi, czy z wyłączeniem śmieci ludzkich?

      1. @fi_n : Zauważ że w czasach Jezusa nie było jeszcze muzułmanów i On (jako Człowiek) nie mógł przewidzieć że Coś Takiego pojawi się 6 wieków po Jego śmierci. A tym bardziej że rozprzestrzeni się To na pół świata (lekko licząc) i ciągle będzie mu mało. Rozumiem już od dawna że wychodzisz z innych (biblijnych) założeń ale Biblię tak samo można interpretować w dość dowolny sposób. Nie twierdzę że Twój jest zły ale … nie za bardzo przystaje do sytuacji jaką obecnie obserwujemy w Europie. Zresztą – gdyby starożytni Izraelici postępowali w sposób jaki proponujesz – zostali by niewolnikami i nigdy nie wyszli by z Egiptu czekając na Zbawienie z Nieba więc … i Biblia by nie powstała. Powstała – bo Mojżesz zamiast czekać zaczął DZIAŁAĆ. I efektem tego działania z czasem stał się podbój Kanaanu i wyrżnięcie miejscowej ludności. I w sumie był on – na znacznie mniejszą skalę – protoplastą Mahometa.W nocy napisałem długi tekst ale chyba był za długi i go nie widzę. Nie odtworzę go już -a szkoda (były to refleksje na temat tego co się dzieje – bez podpierania się Biblią). A wyszedłem od tego że w 1978 roku w pracy magisterskiej pisałem o „Pomocy krajów rozwiniętych krajom rozwijającym się” (Bogatej Północy – Biednemu Południu). W 1978 roku !!! minęło prawie 40 lat i co ??? I NIC – tylko (jak to określiłem) nabrzmiały „grona gniewu” bo wyrosły w międzyczasie dwa pokolenia Niezadowolonych. I co gorsza – w telewizji zobaczyły że MOŻNA INACZEJ ŻYĆ. A że powiedziano im że Allah dał to TAKŻE im – więc jadą / płyną jak po swoje. Duuuuuuuuuuużo jeszcze pisać ale znów może to nie przejdzie…

          1. Też tak myslę. Dał nam wolną wolę, abyśmy sami decydowali jak przeciwdziałać takiemu złu. Potem i tak nas osądzi.

          2. @Asgard4444.

            Poniekąd masz rację. Tylko, że jak nas osądzi, będzie za późno, nieprawdaż? A jaki będzie wyrok? Utrata życia wiecznego. Warto?

          3. @Processor.

            Oj, oj. Wychodzi nieznajomość Biblii. Jezus nigdy nie prowadził żadnej akcji politycznej. Nie należał do tego świata i Jego uczniowie również nie należeli. Co do świątyni. Była to Świątynia Jego Ojca. Powypędzał handlarzy, ponieważ ją bezcześcili chciwym i oszukańczym, handlem.

          4. @fi_n – jaka nieznajomość Biblii – przecież sam potwierdzasz, że handlarzy powypędzał – jak rozumiem siłą(kijem) a nie modlitwą.
            Gdzie ja pisałem o prowadzeniu przez Jezusa akcji politycznej ?

            A ponadto mam pytanie: dlaczego uprzedzasz Boga w Sądzie Ostatecznym? – skąd wiesz że @Asgard4444 zapłaci życiem wiecznym, za to że chce nas bronić przed islamem?

          5. @Processor.

            Uważasz, że dzisiaj Jezus użyłby np. kałasznikowa? Chodziło mi o dwie rzeczy. po pierwsze nie była to akcja naprawiania świata, po drugie Jezus zastosował stosunkowo łagodne środki „perswazji”.

            Sadząc po komentarzach oraz plusikach pod nimi, dzisiaj byłby to przejaw słabości. Trzeba przecież lać to bydło, aż krew by tryskała.

            Według Biblii, tzw. Sąd Ostateczny to inaczej dzień Sądu. nie polega on na osądzaniu w jakimś ostatecznym czasie, podsumowaniu całego życia ludzi poddanych sądowi i wydaniu wyroku. Dzień sądu to tak na prawdę wydanie wyroku. Nie będzie już odwołania, ani możliwości naprawienia błędów.

            W Biblii wyrażenie „dzień sądu” odnosi się też do zagłady obecnego systemu rzeczy. Dzień ten nadejdzie tak niespodziewanie jak potop, w którym za czasów Noego zginęli wszyscy niegodziwcy. Gdy bezbożnych dosięgnie zagłada, ludzie żyjący na ziemi będą tworzyć nowe społeczeństwo — społeczeństwo, o którym Biblia mówi, że ‛w nim ma mieszkać prawość’. 2 Piotra 3:6, 7, 13

            Ja nie pisałem, że @Asgard4444 starci możliwość życia wiecznego,tylko, że może stracić, jeżeli nie będzie się stosował do woli Bożej. Stawka jest bardzo wysoka.

          6. @fi_n

            Po pierwsze, Jezus stosował adekwatne środki perswazji – na kilkunastu handlarzy po prostu wystarczył zwykły kij, ale na kilkutysięczny tłum to już by było za mało.

            Ponadto, ja w moim komentarzu wcale nie sugeruję użycie od razu kałacha – wystarczą adekwatne środki perswazji – na ujadającego muslima wystarczy pała, na uzbrojonego w kałacha fanatyka potrzebny jest drugi kałach. I to nie będzie agresja, tylko obrona.

          7. @Processor.

            O obronie koniecznej już się wypowiadałem. Nie będę się powtarzał.
            Na handlarzy Jezus użył powrozu, nie kija.

            Nigdzie nie pisałem, że nie jestem za używaniem przez policję środków przymusu przewidzianego prawem.

          8. Przewidziane prawem… a Bóg uznaje prawo ludzkie? Żołnierz ma zabijać wroga, zgodne z prawem ludzkim, a Boskie chyba zabrania zabijać, czyż nie?

            Czy inaczej Bóg patrzy na osoby które są w armii atakującej a inaczej na obrońców państw? Bo żołnierze z obu armii zabijają się nawzajem, więc żaden chyba nie pójdzie do nieba

          9. finn
            dlatego tez zauwaz ze Jezus i Bóg wiedział ze zaden rzad pomimo deklaracji,nie jest wyznaczony wprost przez Boga.Wiec z zasady nie bedzie sie stosował do czystego miłosierdzia Jezusa.Powiem wiecej,tym samym dał prawo rządom (wstrzymując sie od głosu,takze takie polecenie miał Jezus) do działania NA WŁASNĄ REKE.Czyli stosowanie metod ludzkich a nie bozych.Rzad ma do tego prawo.Jezus sie nie wtrącał,ale rzad moze stosowac ziemskie konieczne metody.Nawet gdy w ostatecznosci musi bronic życia danej społecznosci.Te Rządy mają na to pozwolenie.Kiedy zostaną jak wiesz obalone, to wszystkie zarazem, na całym swiecie.Wtedy wiesz kto przejmie rządy.
            Ale tez wiesz co wojsko aniołów zrobi z rżadami,zgodnie z tym co napisał prorok Daniel.Upadną wszystkie królestwa.Wszystkie.POwstanie w ich miejsce jedno ogólnoswiatowe.Oczywiscie ze mnóstwo ludzi sie zdziwi,tak jest napisane.Ale póki co mamy rżady ludzkie i muszą byc ludzkie metody na plemienne wedrujące narody z ich plemiennymi narodami.To jest w koncu walka z mahometem,antychrystem

          10. @xyz

            Jak to między religiami tego świata. Od zarania dziejów ich wyznawcy wzajemnie się nienawidzili i wyrzynali.

        1. @Jerzy/Yamato.

          Jezus oczywiście wiedział. Był człowiekiem, ale i Synem Bożym. Miał wszelką potrzebną wiedzę dotyczącą przyszłości. Zresztą uważne studium Biblii wyraźnie to pokazuje. On nie rozróżniał poszczególnych religii, lecz ujmował to jako całość. Założył Swój Kościół, religię, a reszta to fałsz.

          Mylnie sądzisz, że Izraelici działali na własną rękę. Już o tym pisałem. jako naród pod szczególną opieką Boga,musieli wydać spośród siebie w odpowiednim czasie potomka, Jezusa Chrystusa. Ponieważ Go uśmiercili, zostali przez Boga odrzuceni.

          Z chęcią bym się zapoznał z Twoimi przemyśleniami, może postaraj się krócej to naświetlić?

      2. @f_in : Chyba nie do końca mnie srozumiałeś smile . Chodziło mi o to , ze strażacy mogli odnieść obrażenia dla lepszej sprawy ( jest tak jak piszesz – taka praca ). Bardziej chodziło mi o to , ze nie do końca jest sens gasić dom podpalacza lub odcinać sznurek komus kto sam sobie go założył na szyję bo to trochę się jakby kłóci a ideami wolności i tolerancji tak ostatnio silnie lansowanymi przez „postepowych” lewaków. Bo jeżeli ktoś jest LGBT to wymagają ode mnie bym to uszanował , jeżeli ktoś wierzy w latające spaghetti to też muszę mieć do tego zrozummienie , a jeżeli swoim sprzeciwem do mordowania nienarodzonych ludzi staję się ciemnogrodzkim cebulowym łbem to także muszę się z tym pogodzić . Jaka jest więc różnica w tolerowaniu lub braku tolerancji dla wisielczych lub piromańskich zapędów ? To może jest tak , że muszę się godzić tylko na to co jest majnstrim i trędi ? Co raz mniej z tego wszystkiego rozumiem…..A co do Jezusa , to chyba On nie wybierał bo z tego co wiem to kochał wszystkich , nawet tych co Go do krzyża przybili…………..

        1. @Passangerstanislawpaluch.

          Praca w Straży Pożarnej to nie zwykłe zajęcie. Dlatego w stanie wojennym odmówiłem wyjazdu do tłumienia demonstracji i zostałem wydalony ze służby.
          Każdy strażak wie, że nie ma czegoś takiego, jak lepsza czy gorsza sprawa. Tam gdzie jest zagrożone zdrowie lub życie człowieka jedzie i działa z narażeniem siebie. Byłoby straszne, gdyby strażacy stosowali rozróżnienia rasowe lub ideologiczne.

          Co do poglądów na sprawy które wymieniłeś. Każdy ma według swojej wiedzy i sumienia.

          Słusznie zauważyłeś. Jezus kochał wszystkich ludzi. Chociaż jest pewna grupa szczególnie w Biblii surowo osądzona, ale to nie leży w zakresie tej dyskusji.

  4. Taaaa… Nie podobały mu się warunki lokalowe, więc sfajczył chatę. Taaa…
    Chciał lokal spalić, ale malował swastyki – jaki to miało niby mieć sens??
    To tak na szybko dwa najbardziej narzucające się paradoksy.
    N.b. z powodu zamiłowania do paradoksów i braku logiki, faktycznie ci uchodźcy pasują do lewaków!

    1. @bkkk : Jak to się mówi „W tym szaleństwie jest metoda”. Ośrodek spłonął ale „Uchodźcy” muszą przecież GDZIEŚ mieszkać. Może jakiś hotel ? A może duże własnościowe mieszkanie ? Teraz można żądać bo „nie mamy dachu nad głową.” A swastyki ? Zrzucanie winy na „neonazistów” miało spowodować uderzenie niemieckiej policji w Pegidę i AfD (to oczywiście skrót myślowy ale to coś jak podpalenie Reichstagu przez hitlerowców by mieć pretekst do rozprawy z opozycją). Wątpię żeby syryjski „uchodźca” o tym słyszał ale … to takie moje luźne skojarzenie.

      1. No ja bym im postawiła barak, budę albo namiot. Jeśli w ogóle. BO bardziej by mi tu pasowała trawestacja kultowego „nie mamy pańskiego płaszcza/domu i co nam pan zrobi”. Ale litościwa Tante Makrela pewno zrobi, tak jak piszesz.
        A prowokacja (nie możemy jej wykluczyć) byłaby kolejnym paradoksem – skąd swastyki WEWNĄTRZ ośrodka? Nazisci zostali wpuszczeni i nikt ich nie zauważył? – Takich pytań by Niemieckie GW nie zadawało, tylko by jechało po „naziolach”.

  5. Szanowni komentatorzy. Wiele Waszych wpisów jest przesyconych negatywnymi emocjami. I jeżeli emocje są poniekąd zrozumiałe, to ich zabarwienie już nie.

    Czego byście oczekiwali od imigrantów? Żeby jak najszybciej po przybyciu na miejsce dokonali głębokich zmian w swoim życiu i osobowości. Nie ma zmiłuj się, bo jak nie to łomot. Zupełnie tak, jakby człowiek ot tak sobie strzelił palcami mógł się plastycznie kształtować w zależności od wymagań zewnętrznych czy wewnętrznych. niestety to tak nie działa. Przykładem jesteście Wy sami. Można wiele na ten temat pisać, mówić, wskazywać, na błędy w waszym rozumowaniu. I co? I nic. Nawet nie macie zamiaru się zmieniać. Jest to zrozumiałe dla was, ale już takiego zrozumienia dla innych nie macie. Owszem, oni są nie u siebie. To prawda. Ale wielu się tam znalazło nie dlatego, że tak im się chciało, tylko z konieczności życiowej.

    Ktoś kiedyś napisał, że każdy człowiek ma coś w sobie z komendanta obozu koncentracyjnego. Jest w tym wiele racji. To smutne, ale w określonych warunkach, wielu płynnie przechodzi z agresji słownej w czynną. I wtedy mówiąc kolokwialnie” trup się ściele gęsto”. A postępująca znieczulica pozwala tym oprawcom prowadzić „zdrowe” życie społeczne i rodzinne, tak jak obsług np. Auschwitz.

    Kto z Was siebie widzi jako ewentualnego kapo?

    1. Jak na moje oko to zmiany osobowości owszem nie są łatwe i nie należy ich wymagać od razu. Tylko o jakiej osobowości tu mowa? O osobowości gwałciciela, mordercy, terrorysty? Rządy własnych obywateli za takie czyny skazują na karę więzienia, a ich? Dostają co tylko chcą, nie pracują, żyją na koszt państwa, na koszt wszystkich tych ludzi, którzy ich tam nie chcieli. Jeżeli chcesz widzieć osoby broniące się przed tym jako „komendantów obozu koncentracyjnego” to nikt Ci tego nie broni. Niech nie dziwi Cię agresja i forma w jakiej chcemy się przed tym bronić. Nie robimy niczego gorszego niż oni (chodzi mi o prostych obywateli a nie chrumki przy korycie). Ile można znosić takie traktowanie we własnym kraju? Takiej przyszłości pragniesz dla Europy i dla swoich dzieci? A może widzisz inną metodę by zapobiedz wszystkim krzywdom, których doznajemy dzięki tak wylądającej polityce?
      Póki co nie wydaje mi się, żeby istniała lepsza droga niż deportacja.

      1. @Rav.

        Żeby było jasne. Nikogo z komentujących nie widzę komendantem obozu koncentracyjnego. Chciałem po prostu wskazać na bardzo cienką granice między agresją słowną, a w splocie różnych okoliczności agresją fizyczną. Ilu ma siłę potem, żeby się zatrzymać? Skoro tu na tym forum wali się na odlew nawet mi, to w realnej rzeczywistości łatwo o wymkniecie się wszystkiego spod kontroli.

        1. a ja wykazuję, ze jest KOLOSALNA różnica pomiędzy atakiem a obrona!

          nikt z nas nie wsiał do samochodu czy samolotu i nie udał się urządzić krwawą jatkę w ich kraju, czy chociażby w obozie.

          1. @Nie Feministka : Co więcej – walczyć na Bliski Wschód jadą Francuzi, Belgowie, Brytyjczycy itd. o MUZUŁMAŃSKICH korzeniach – urodzeni i wychowani w EUROPIE. I rzucają względny dobrobyt (a przynajmniej bezpieczeństwo) i jadą … by zostać męczennikami. A jezli z jakichś powodów wyjechać nie mogą – kombinują, jak by zostać męczennikiem w Europie. A droga do tego tylko jedna – trzeba ukatrupić możliwie wielu „niewiernych”. I tak hodujemy żmije i skorpiony w terrarium zwanym „Europa” (niechcący nawiązałem do wiersza cytowanego przez Trumpa).

          2. @NieFeministka.

            Tu na tym forum szerzona jest opinia, że dla obrony koniecznej można sięgnąć po środki śmiercionośne. Nawet prawo mówi, że powinna ona być adekwatna do zagrożenia. Co by było, gdyby każdemu kto napada z gołymi pięściami wygarnąć w twarz z pistoletu? Łatwo sobie wyobrazić, jak czyjś syn lub córka, popełniając grzech młodości napada na inna osobę w celach chuligańskich lub rabunkowych. I dostaję kulę. Proszę sobie wyobrazić, co czuje wtedy rodzic, jak traci w takich okolicznościach dziecko. Albo podczas manifestacji, kiedy tłum wali kamieniami, koktajlami Mołotowa, tłucze pałkami w policjantów, i padają strzały z ostrej amunicji.

          3. no ale, popraw mnie, jeśli się mylę oni nas właśnie ZABIJAJĄ! Chrześcijan i tu w Europie i tam w Afryce. Maczetami, bombami, kamieniami, nawet przybijając do krzyża. W kościele, w domu, w metrze, w pociągu, w czasie maratonów, w samolocie,w muzeum. W detalu rzadko, hurtem pewniej. ZABIJAJĄ NAS! to jak w Twojej opinii powinna wyglądać obrona konieczna. gdzie leży jej granica? Mam się odwrócić plecami? Żeby mógł celniej i łatwiej trafić w rdzeń czy żeby leworęcznemu ułatwić wziąć zamach i rozpołowić szyję wraz z aortą?

            Obrałeś sobie niezrozumiały dla mnie kurs brania w obronę naszych świętości: rodzin, ojczyzny i wiary. Sam przy tym powołujesz się na wiarę. Ja jestem przekonana, że BÓG WYMAGA OD NAS OBRONY TYCH ŚWIĘTOŚCI, ZA WSZELKĄ CENĘ! Bo miarą wiary jest odwaga w boju o tę świętość, odwrócenie się jest oznaką zwątpienia i strachu.
            To tak, jak z dziećmi, które chowają się pod kołdrę i łudzą się, że jak one nie widzą potwora to potwór nie widzi też ich samych.

          4. miało być:
            Obrałeś sobie niezrozumiały dla mnie kurs brania w obronę tych, którzy podnoszą rękę na nasze świętości:

            poniosło mnie smile

    2. Fi_nie Drogi, tak, jak lubię czytać Twoje wywody i zazwyczaj uznaję, że masz rację, ewentualnie, że mamy ją oboje smile tak teraz muszę się wypowiedzieć w innym tonie.

      – tak oczekujemy, że migranci dokonają zmian w swoim życiu, nawet głębokich, a jeśli trzeba to i diametralnych. Każdy człowiek, poza wyjątkami wynikającymi z zaburzeń, upośledzeń itd jest w stanie dokonać w sobie zmian. Nasze mózgi są plastyczne! dynamiczne!. Każdy człowiek jest z natury wyposażony w cechy, predyspozycje umożliwiające mu dokonanie tegoż procesu. to się nazywa PRZYSTOSOWANIE dzięki temu jesteśmy tu, gdzie jesteśmy a nie na gałęziach, w jaskiniach, czy jak, kto uważa np. w lepiance na pustyni.

      – tzw. efekt lucyfera, o którym piszesz, bo zakładam, ze to zjawisko miałeś na myśli pisząc o kapo w obozach dotyczy zupełnie innych warunków. Negatywne cechy kapo ujawniają się jakby bez przyczyny, a jedynie z powodu władzy jaką nam nadano. Natomiast w rzeczywistości mamy do czynienia z agresorami. ONI NAS ATAKUJĄ. Nasza obrona (jakiekolwiek by formy przybrała) jest ODPOWIEDZIĄ NA ATAK!

      -a propos przyjmowania bądź nie przez nas argumentów: po pierwsze- nie ma analogi między dyskusją na forum, tylko dyskusją a najazdem uchodźców. My bezpośrednio nikomu nie zagrażamy oni tak, my jesteśmy u siebie i dyskutujemy o sprawach naszych, o naszej ojczyźnie oni nie, my nie wtarabaniliśmy się nikomu do domu i nie zakłócamy miru oni tak, my żyjemy zgodnie z zasadami społecznymi oni nie i nie chcą ich przyjąć.

      My, a przynajmniej ja oczekuję od nich, że wchodząc tu, do naszego domu ZAAKCEPTUJĄ W PEŁNI ELEMENTARNE ZASADY WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO DLA NASZEGO WSPÓLNEGO DOBRA I BEZPIECZEŃSTWA bo po to one zostały ustanowione.

      Nie broń ich proszę, nie tłumacz- postępują źle i to jest jasne, dlaczego ich bronisz zaciekle? Juz kiedyś to poruszałam: broniłbyś pedofilów, zabójców czy gwałcicieli tylko dlatego, że mieli trudne dzieciństwo?
      jakieś 80 % społeczeństwa na świecie miało „nie takie dzieciństwo”. Większość z mojego pokolenia wychowywało się w rodzinach z alkoholem a i nierzadko z przemocą, większość ludzi w moim wieku i starszych była zwyczajnie lana pasem, kablem i Bóg wie czym jeszcze tylko dlatego, że taki był poziom wiedzy w społeczeństwie nt. wychowania. I co? I dziś to samo lane społeczeństwo krzyczy o tym, że lać nie wolno, że nie wolno nawet krzyczeć, wprowadza się prawo, kary. Wg Twojej logiki powinniśmy wszyscy być z odpowiedzialności zwolnieni.

      I jeszcze jedno, tak oni są tu na własne życzenie, a na czyje? Nikt ich tu na siłę nie przywiózł tak, jak np. moich dziadków i tysięcy innych po IIWŚ a mimo to się przystosowali, czy jak kto woli dostosowali.

      ps.
      pozostaje jeszcze kwestia wymagań wobec migrantów z innych krajów, w tym np. z Polski, które należy spełnić by otrzymać kartę stałego pobytu, ale to inna kwestia.

      1. @NieFeministka.

        Ja sobie bardzo cenię każdą opinię wyrażona w dobrym tonie. Nawet polemiczną wobec moich komentarzy.

        Zgadzam się z Tobą, że każdy człowiek może dokonywać zmian na lepsze. Chyba, że ma ograniczenia patologiczne, np. ciężką chorobą psychiczną. Jednym z kluczowych darów jakie otrzymaliśmy w chwili stworzenia jest wolna wola oraz sumienie. ma je każdy człowiek bez wyjątku. O tym jak z nich korzystamy, decyduje każdy z nas osobno. Owszem may szereg ograniczeń, np. obciążenia z dzieciństwa. Mnie też ojciec alkoholik tłukł do krwi pasem. Ale czy to znaczy, że ja mam sobie z tego robić wytłumaczenie do negatywnego zachowania? Nie. Po prostu jest mi w życiu o wiele trudniej. Muzułmanie nie są ze swych złych zachowań również zwolnieni od odpowiedzialności. Nie o to chodzi. raczej chodzi o zrozumienie, dlaczego tak się dzieje. Pewnie jacyś psycholodzy mogli by się w tym temacie więcej wypowiedzieć. Ja nim nie jestem. Ponieważ dość dobrze znam Pismo Święte, to staram się to ogarnąć przez Jego pryzmat. Dzięki temu mam wgląd w sfery, w jakie trudno jest zajrzeć przeciętnemu człowiekowi. I nie jestem zniewolony opiniami innych ludzi,.

        1. no właśnie i to są „talenty”, o których już rozmawialiśmy Fi_nie. Skup się na swoim, zgłębiaj, szlifuj. Nie musisz przecież tłumaczyć złoczyńców.

          ps
          akurat w temacie wpływu wychowania, rodziny, otoczenia itd na osobowość wypowiadać się mogę smile to mój „talent”. I się wypowiem. Nie ma takiej mocy, takiego sądu, takiego wybaczenia, takiej skruchy i wszystkiego innego, co się komuś na myśl nasunie aby z powodu tegoż wpływu zdejmować odpowiedzialność z agresora! Można tłumaczyć, dokonywać porównać, wskazywać na pewne prawidłowości, zgodności z teoriami jedynie DLA ZROZUMIENIA przyczyn, ale nie w celu umniejszenia winy lub odpowiedzialności. Tym tropem mielibyśmy puste więzienia. Ani matka Madzi, ani matki, ojcowie, i ich konkubiny i konkubenci innych zamordowanych dzieci nie broniłyby się w sądzie.

          1. @NieFeministka.

            Moje komentarze nie służą usprawiedliwieniu zła. Wręcz przeciwnie, chcę je wyeksponować w jak najszerszej perspektywie. Żeby efektywnie się mu przeciwstawiać, trzeba sięgnąć do źródeł, do praprzyczyny. Jak się to pojmie, to wtedy można się mu zapobiegać. Wiele osób nie widzi nic zdrożnego w czynach, które w odniesieniu do uniwersum są naganne, ale ludzie to strywializowali.
            Biblia mówi, że biada jest tym co białe nazywają czarnym a czarne białym.

            Tyle już napisałem na temat obrony koniecznej, zakresu jej stosowania, prawa do niej, zrozumienia dla obaw przed zalewem agresji muzułmańskiej, a nadal wielu mnie nie rozumie. Może trzeba więcej czasu?

        2. a tak prywatnie choć na forum (przepraszam nie mam innej możliwości)

          Fi_nie, większość, jeśli nie wszystkie zaszłości można przepracować. Nie musi Ci być trudniej. Masz ogromna wiedzę na temat Biblii, z tego co wnioskuję po rozmowach jesteś bystry, inteligentny i masz fenomenalną !!!! pamięć. Jesteś naprawdę wartościowym człowiekiem. Pozbądź się tych zaszłości, poczytaj nieco o DDA. Znajdź dla siebie w nich treści. Życzę Ci powodzenia w poszukiwaniu.

          1. @NieFeministka.

            Widzę, że kierujesz moja uwagę na aspekt psychologiczny. Wiem, że trzeba to przepracować, niestety moi rodzice już nie żyją, a to jest jeden z istotnych warunków powodzenia tego procesu. Muszą w nim uczestniczyć.

          2. Nie muszą!!!!!!!

            ktoś Cię srogo wprowadził w błąd!

            Tym bardziej, jeśli nie żyją powinieneś to zrobić, dla siebie, dla nich. MIMO WSZYSTKO! Wiesz wszystko o Biblii, skup się na przebaczeniu.

    3. Szanowny lewaku: Teraz juz mi nie tyle capisz, co ostro jedziesz lewakiem. Noż qrva ciezko normalnemu czlowiekowi miec pozytywne emocje w tym temacie. Czytajac ta twoja wypowiedz to jakby czlowiek Gowno Wybiórcze czytal. Wiesz co fi_n, zrob sobie finito i idz wymadrzac sie na spedzie KODu albo jakiejs innej paradzie równosci. Problemem Europy sa ludzie tacy jak ty, ktorzy nie rozumia czym naprawde jest islam. Lewactwo to robactwo. Dobranoc.

      1. @AliBabaHunter.

        Mamy dzień, więc raczej do widzenia. Nie rozumiesz widać, że Twoja „normalność” to nie moja. Natomiast ja rozumiem, że w takich emocjach jak piszesz, jest niezwykle trudno o zrównoważoną ocenę. Jeszcze raz napiszę, i nie będę się powtarzał. Na wszystko zło, jakie dzieje się na świecie mam pogląd biblijny, nie osobisty. Na zboczenia seksualne również. Polityką się nie zajmuję. Żadną. Jeśli chodzi o zalew muzułmanów, to też nie uważam za dobre. Tylko daleko mi do waszej ostrej retoryki. Myślę, że to pomoże w zrozumieniu mojego stanowiska.

        1. Jeśli nie jesteś lewakiem i nie zajmujesz się polityką a tylko naszą retoryką, to co tu robisz? Mącisz? Chyba tylko to. My tu wyrażamy sprzeciw dla islamizacji Europy. Na pytanie czy chcemy w Polsce islamistów głosujemy NIE. Ty może nie jesteś na tak ale wstrzymujesz się od głosu a to na jedno wychodzi.

          1. @AliBabaHunter.

            Też nie jestem za islamizacją, ale z innego punktu widzenia. Tylko tyle. natomiast wiele moich wpisów to odniesienie do języka pogardy i nienawiści.

    4. Cyt: „Czego byście oczekiwali od imigrantów? Żeby jak najszybciej po przybyciu na miejsce dokonali głębokich zmian w swoim życiu i osobowości…”

      Przede wszystkim oczekiwałbym, że albo niech się od razu dopasują do panujących tu zwyczajów, albo niech wracają tam skąd przybyli.

      Poza tym jak widzę, nadal myli Ci się pojęcie agresji z obroną konieczną !

    5. Osobiscie to oczekuje rylko jednego- żeby nie przyjeżdżali. Mam rodzine i festynu z francji i belgii tu nie potrzebuję. Jeszcze kilka lat temu bylo mi to calkiem obojętne. Patrzac dzis na świat i Europę nie jest mi to obojętne. Mam prawo czuc sie u siebie w kraju bezpiecznie i nie zastanawiac sie czy ten przejazd metrem jest ostatni. Ich przyjazd podyktowany jest przede wszystkim zdobywaniem terenu o ktorym mowa jest w ich ksiazce.

    6. fi_n@ w role kapo to chyba Ty się wcieliłeś bo co chwile chcesz ustawiać na swój sposób komentujących.
      A z Twojego innego wpisu to odpowiem że, jak będzie trzeba to będe strzelał w obronie własnej i mojej rodziny, zadowolony?!?

      1. @Waldek.

        To nie ma znaczenia, czy ja jestem zadowolony czy nie. Twoja wolna wola i Twoja odpowiedzialność przed nie tylko władzą ludzką, ale przede wszystkim Bogiem. Nie ma przy tym znaczenia czy w Niego wierzysz. On istnieje i będzie sądził bez względu na to, czy ktoś łaskawie raczy w niego wierzyć lub nie.

        Jeszcze jedno. Nikogo nie ustawiam. Komentuję tylko wasze wypowiedzi. Chyba po to między innymi je publikujecie? A może oczekujecie towarzystwa wzajemnej adoracji?

        1. fi_n@, towarzystwo wzajemnej adoracji to chyba się zwie kółko różańcowe. Wyrażam tu moją prywataną opinie i nie czekam na łapki w dół czy w górę, gdyż nie wszyscy muszą się z moją opinią zgadzać. A co do mej wiary, no w banialuki o ewolucji nie wierzę, bo to stek bzdur, a w boga?!? Coś gdzieś coś tam jest, ale co to jest?!? To HGW.

          1. Gdybyś mógł nie porównywać kółek różańcowych z wzajemną adoracją byłbym wdzięczny jeśli to cokolwiek dla Ciebie czy innych znaczy. Celem tych spotkań jest adoracja Boga, poprzez wstawiennictwo Maryji za pomocą Różańca św, Tak jest w doktrynie katolickiej. Co inni myślą to ich sprawa, nie mniej byłoby miło gdyby jednak nie kpiono z tych spraw, bowiem nie lekceważyłbym siły modlitwy różańcowej, bo ta właśnie modlitwa na poziomie duchowym odegrała wybitną rolę pod Lepanto, pod Wiedniem czy w 1920 r. Odegrała też znaczenie w różnych miejscach na świecie i w różnym czasie w mniejszej skali, także tej indywidualnej. Na to są świadectwa z minionych i obecnych lat. Modlitwa ta też miała znaczenie przy zrzucie bomb atomowych w Japonii o czym kiedyś napisałem. Jak kto chce może sobie poszukać. Dlatego wielokrotnie pisałem tutaj o tej modlitwie i wstawiennictwie Maryji, biorąc pod uwagę poziom zagrożenia, sytuację skrajnego wyboru pomiędzy życiem a śmiercią i jak wynika z wpisów komentujących, zdają sobie oni doskonale z tego sprawę. Ponieważ jednak ten mój punkt widzenia także „w tym temacie” między innymi, nie odpowiadał czytelnikom wycofałem się ograniczając się teraz do nielicznych wpisów. I tak jak nie ograniczeń w pisaniu tak i nie ma przymusu pisania i ja to wykorzystuję. Ale oczywiście przymusu podzielania mego zdania nie ma. Przynajmniej nikt z czytających nie będzie mógł powiedzieć, że go nie poinformowano.

            Drobna prośba do tzw. wyznawców „czystej wiary”. Proszę mi nie wykłuwać oczu bałwochwalstwem bo opinie Wasze znam na pamięć a nie zamierzam zmieniać swoich poglądów. Co najwyżej mogę ich nie prezentować – i to już ograniczyłem w stopniu znaczącym jak myślę i zamierzam pogłębić to stanowisko w końcu – by nikt nie uważał, że go do czegoś zmuszam. Więc ewentualnych wpisów w tej „poetyce” pod moim postem komentować nie będę.
            Wdzięczne resztki @lolo

          2. @lolo(który nie pisze)

            Oj, jakoś nie potrafimy się powstrzymać przed kąśliwymi uwagami. Ale niech tam. Każdy ma prawo się wypowiadać i dzielić swoimi drobnymi satysfakcjami.

            Z dogmatem Maryjnym polemizować nie zamierzam. Owszem mogę podjąć jakąś rzeczowa dyskusję, ale nie wchodzę w przepychanki. jako wyznawca „czystej wiary” oczywiście aluzju poniał.

            Również jestem zdania, że z czyiś wierzeń nie wolno się naigrywać, ale jak widać w stosunku do muzułmanów i tzw. „czystej wiary” to ograniczenie nie obowiązuje. Jak to z Kalim bywa.

          3. @fi_n
            Tłumaczę drogie dziecko
            Napisałem o „czystej wierze” bo co wspomniałem o Maryji to zaraz ktoś od „czystej wiary” wypominał mi bałwochwalstwo. Jak tego prostego związkuDrogi Misiu nie rozumiesz to „na to nie ma medycyny”. Jestem, żebyś nie musiał wymyślać, wrednym katolem, niemiłosiernym co to o miłości Boga nawet nie czytał i nie ma pojęcia. Zadowolony? Twoja opinia na mój temat Drogi Misiu lata mi i powiewa. Napisałem Ci, Drogi Misiu, że jesteś wg. mnie obłudnikiem, bo zgodnie ze swoimi prezentowanymi tu przemyśleniami powinieneś już dawno wybyć do Arabii Saudyjskiej w celu ewangelizowania owych islamskich zagubionych owieczek. Poza tym prezentujesz stanowisko, że „niecały Islam żły”. Wobec czego mam mieszane ucucia bo nie mogę się zdecydować czy jesteś Świadkiem Jehowy na co by wskazywał brak logiki w tem temacie czy krypto-islamistą z zacięciem lewackim.
            Byłbym wdzięczny gdybyś jednak nie odzywał się do mnie bo nasze poglądy różnią się diametralnie i Twoją, Drogi Misiu, opinię na swój temat znam. Sformułowanie „czysta wiara” o tyle mnie śmieszy, że sformułowania można użyć co najwyżej w obrębie danej religii i oznacza ono czystość doktrynalną a nie w ogólności jako odniesienie do jednej wiary do wszystkich wiar, a tak właśnie używasz tego sformułowania. Zapewne jesteś jednak trolem robiącym by jątrzyć, strojącym się w piórka szermierza czystej chrześcijańskiej miłości. Dla formalności nie jesteś Chrześcijaninem, bo Świadkowie Jehowy – podałeś się ongiś za ich sympatyka – nie wierzą, że Chrystus jest Bogiem a to jest istotą wiary chrześcijańskiej. Świadkowie Jehowy są produktem wiary judaistycznej, jej modyfikacją. Ale jednak stawiałbym na trolla.
            Odpowiadać już na pewno nie będę bo szkoda czasu na przepychanki. Dużo płacą teraz od wiersza?

            Ps
            Taka cukierkowata miłość jaką formalnie prezentujesz, jest badziewiem niemającym nic wspólnego z prawdą.

            Wredny katol.

          4. @lolo(który nie pisze)

            Czytając Twoje komentarze, których jak cały czas nie chcesz pisać, ale musisz,co zapewne wiąże się z ogromnym cierpieniem z Twojej strony mam wrażenie, że upajasz się jakąś wyższością nad innymi. Starannie unikasz wszelkiej merytorycznej dyskusji na argumenty, zastępując ją po prostu atakami ad personam. Nawet nie zakładasz, że możesz się mylić.

            Zwracasz się w moim kierunku w osobie trzeciej, to jakaś mania? Teraz piszesz do mnie bezpośrednio z góry zastrzegając, że moje opinie Ciebie nie interesują.

            Drogi Panie lolo. Nigdzie ni pisałem, że islam tylko częściowo jest zły, tylko muzułmanie. proszę więc czytać ze zrozumieniem. Islam jako religia, jest fałszywa, podobnie jak wszystkie pozostałe oprócz jednej założonej przez Chrystusa. Wystarczy przyłożyć jedną miarę: po owocach ich poznacie. I to widać. KK tez ma bardzo bogate w te owoce historię. Pańskie protestowanie ni zmieni jej podobnie jak i Pańska wiara. Koń jaki jest każdy widzi. Proszę więc nie silić się na jakieś pozy biednego żuczka, tylko zacząć porządnie i uczciwie analizować fakty.
            Uzurpowanie sobie przynależności do Chrystusa jest znakiem fałszywej religii. Wynoszenie Go do rangi boga, nie ma poparcia biblijnego i proszę mi nie wciskać swojej interpretacji. mam swój rozum i władze poznawcze, mimo, że pan usilnie stara się je zdezawuować. Yo nie ciemne wieki średniowiecza Panie lolo. Biblia jest dostępna na wyciągnięcie ręki. Mam ich 13 przekładów. Mogę porównywać i wykrywać wszystkie manipulacje. Czytam ją uważnie już 27 lat. Nie oznacza to, że ją poznałem w wystarczającym stopniu, ale na tyle, żeby swobodnie bronić się przed fałszem budowanym przez instytucje kościelne przez stulecia oraz sprytną filozofią.

            Pańskie wpisy koncentrujące się na przypisaniu mi niegodziwości są i śmieszne i żałośnie smutne. Jak z przedszkola. Najwyższy czas już dorosnąć Panie lolo i wyzbyć się negatywnych uczuć. One potrafią skutecznie zaślepić na prawdę.

    7. fi_n
      O pan znawca chrystianizmu nie wie że Ewangeliści przytaczając słowa Jana Chrzciciela „nawróćcie się” do czego nawoływali. Przecież nie było wtedy jeszcze chrześcijaństwa. Na judaizm? Przecież on głosił to żydom. Otóż tłumaczę. W greckich wersjach ewangelii użyte jest słowo „metanoia” co oznacza dosłownie
      „przemiana umysłu”. Czyli Bóg ustami Jana właśnie „takich ludzi” wzywa do „radykalnej reorientacji” swoich poglądów. Do zmiany nastawienia swego umysłu, zmiany sposobu myślenia, przemiany świadomości ludzkiej, człowieka. fi_n czyż nie powinieneś teraz zgodnie z nauką chrześcijańską i wolą bożą iść i ewangelizować niewierzących? Nauczać muzełmanów prawd bożych? Ja życzę powodzenia. A w moim przypadku akurat mną to proszę sobie gęby nie wycierać

      1. @Jerzy/Yamato.

        Sam imigracja w rozsądnych granicach nie jest zagrożeniem. Pozwala na indywidualne podejście. Daje każdemu szanse, a goszczącemu krajowi na kontrolowanie tego procesu. To co się dzieje obecnie nie ma z tym procesem nic wspólnego.

    8. @fi_n to dlaczego jak ktoś pojedzie do krajów arabskich (np Arabia Saudyjska) to coś takiego jest oczekiwane, ba nawet wymuszanie – dostosuj się do naszych zwyczajów, a jak nie to więzienie, albo baty, albo nawet śmierć. Rozumiem, że od nich nie można oczekiwać „głębokich zmian w osobowości”, ale pomijając już zupełnie fakt, że w drugą stronę nie byłoby zmiłuj się, wypadałoby żeby chociaż starali się przestrzegać praw panujących w krajach do których „uciekli przed wojną”. Chciałbym zobaczyć czy Ty będąc w lustrzanej sytuacji (tzn uchodźca z Europy do np AS) nadal starał byś się ubogacac duchowo innych tak jak robisz to tutaj, czy też dostosował się do społeczeństwa w którym musiałbyś żyć. Przepraszam jeśli wyszło trochę niezrozumiale, ale była to pierwsza rzecz jaką przyszła mi do głowy po przeczytaniu Twojego komentarza i chciałem wyrazić ją „na świeżo”.

  6. Fala nożowników. Mlodzi palestyńczycy atakują żydów nożami.

    ” 16-letni chłopiec palestyński zabił kobietę izraelską na oczach jej dzieci,”

    Prezydent Palestyny Abbasże powiedział ze palestyńskie siły bezpieczeństwa pracują nad zablokowaniem ataków nożowniczych i przeszukują szkolne plecaki dzieci, żeby sprawdzić, czy mają nóż. Twierdził, że w jednej szkole znaleziono 70 noży u uczniów, zarówno chłopców, jak dziewczynek i skonfiskowano je. Niemniej powtórzył też kilkakrotnie, że młodzi Palestyńczycy, którzy zostają zabici podczas ataku nożowniczego, są męczennikami i że popełnili taki czyn wiedząc, że prawdopodobnie zginą, z beznadziei i rozpaczy.” (zrodlo euroislam.pl)

    Zacznę od tego,że u nas w Europie taki nożownik nie zostałby od razu zabity przez policję- tak jak robią to w Izraelu – tylko pewnie miałby proces, a za karę …dostałby kilka godzin prac spolecznych, bo przecież jest nieletni i jest biednym muzułmaninem wink

    Inna sprawa, myslicie ze w Europie nie zaczną się takie ataki? ze nie zaczną dla męczenstwa zarzynać nas nożami? Zaczną. ,Na całym świecie muzułmanie zachowują się jak krwiożercza dzicz, w każdym miejscu na świecie w którym są wystawiają sobie takie a nie inne świadectwo. Wszyscy wiemy, że muzulmanie są już tak wychowani, muzułmanskie dzieci w Europie są karmione kazdego dnia przez swoich rodziców i imanów nienawiścią do nas.(przypomnijmy sobie informacje ze szkół po atakach w Paryżu czy w Brukseli gdzie muzulmanskie dzieci odmawiały uczczenia pamięci ofiar)

    Przypomnę ze w Turcji niedawno został wydany komiks „Rysunki przedstawiają dialog dziecka z rodzicem, w którym ojciec pyta syna”
    -„Czy chcesz być męczennikiem?”,
    na co syn odpowiada: „Oczywiście, że chcę być męczennikiem. Kto nie chciałby pójść do nieba?”. Kontynuując wypowiedź dziecko mówi, że „niebo jest pełne szczęśliwych męczenników”, którzy otoczeni są tam tak wielką chwałą, że żałują, że nie zostali męczennikami po dziesięćkroć. W ostatniej, najbardziej mrożącej krew w żyłach wypowiedzi
    dziecko mówi: „Chciałbym zginąć śmiercią męczennika”.
    Tematyka przeznaczonego dla dzieci magazynu miała ułatwiać dialog między rodzicami i dziećmi – taka jest własnie mentalność

    Wpuszczając muzułmanów W TAKIEJ ILOŚCI hodujemy żmiję, która nas zabije.

    1. Takie drobne ataki muzułmanów już dawno są ,codziennościa ,od kilku lat we Francji ,opowiadał mi kolega co tam pracował 10lat ale opinia publiczna nie ujawnia takich incydentów ,tylko takie grubsze zamachy ,reszta nie wychodzi na światło dzienne

  7. Nie podobały mu sie warunki a teraz spedzi czas w więzieniu na koszt niemieckiego podatnika, taka cena za wzbogacenie multi kulti. W tym wiezieniu zapewne bedzie mial lepsze warunki niz w lepiance w ktorej sie wychował. Nie ma perspektyw? Odesłać towarzystwo do siebie. A swoja droga to nawet skutecznie podpalic nie potrafił smile (szkoda tylko strażaków bo oni musza)

  8. a poza tym dodam DO WSZYSTKICH, że jeżeli zaczynamy się kłócić w szczególności o wiarę to chyba nie tędy droga sad szczególnie w kontekście obaw o własną ojczyznę, które są wynikiem wojny religijnej, poniekąd

  9. Nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy więc powiem to co myślę.
    Jeśli jesteście na tyle głupi i chcecie żeby nasze kobiety bały się wyjść na ulicę w paranoi przed brudasami to proszę bardzo ale przyjmujcie ich do swoich domów zobaczymy czy będziecie tacy cwani wtedy. Nigdy orłem z geografii nie byłem ale mają chyba nieco więcej terenu dla swoich niż my. Jak można doprowadzić do tego żeby Polak ledwie wiązał koniec z końcem a brudas sobie żył na garnuszku za który my bo kto inny będziemy łożyć, z tego co wiem jakoś my tam się nie pchamy.
    Jak brakuje im miejsca u siebie to niech kontrolują swoje popędy i nauczą się kultury a nie zachowują się jak jaskiniowcy wszystko na siłę. Dużo można by jeszcze powiedzieć ale to nie referat więc na tym zakończę.

    P.S.
    Wszystkie zgryźliwe uwagi i hejty możecie wsadzić sobie głęboko w dupę, od razu przygotujecie zwieracze na przyjęcie islamu, miłej zabawy. V

  10. Bywam na tej stronie od dłuższego czasu, jak większośc osób jestem zaniepokojony niekontrolowanym najazdem muzułmanów na Europę.Ale jest kwestia o której zapominamy – wszyscy zapewne widzieli te filmy, zdjęcia z obciętymi głowami, zgwałcone kobiet, pomordowane dzieci itd
    Zadajcie sobie pytanie -kim był ofiary? To są nasi bracia chrześcijanie-uciekają tutaj bo niby dokąd mają uciekać? Problem jest tylko w identyfikacji – wiadomo , dla nas każdy o innym odcieniu skóry to teraz islamista, bo tak myślą prości ludzie, Ale proszę WSas zastanówcie się nad tragedią chrześcijan którzy uciekają z piekła i trafiają z deszczu pod rynnę.
    Wina jest po stronie polityków którzy obwieszczają „przyjmiemy wszystkich” . i po stronier służb, bo skandalem jest że można wjechać do Europy bez jakichkolwiek dokumentów – tu jest błąd.
    A teraz możecie mnie hejtować do woli.

    1. Chyba trochę niedokładnie czytasz tę stronę. Tu nikt nikogo nie sekuje za kolor skóry, czy za odcienie. Ponadto ta strona nie jest „antyuchodźcza”, tylko „przeciw islamizacji”. Nam wsio ryba, kto tę islamizację robi – nachodźcy, zasiedziali w trzecim pokoleniu niezasymilowani potomkowie nachodźców. Nas „boli” postępująca islamizacja naszego kontynentu.
      O chrześcijanach nad którymi pastwią się wyznawcy „religii pokoju”, a którzy zostali pozostawieni samym sobie też tu nieraz w dyskusjach było.
      Chyba większość tu piszących uważa jak Ty, że wina leży po stronie polityków i służb zachowujących się co najmniej nieodpowiedzialnie.
      A co do trafiania z deszczu pod rynnę, no proszę Cię! Czy to chrześcijańscy uchodźcy podpalają, gwałcą, robią zamachy? Czy może oni padają ofiarą (tak, tak w ośrodkach dla uchodźców) dalszych ataków ze strony muzułmanów a władze nic nie robią? Było o tym na ndie. Więc nam tu nie imputuj za dużo.

Dodaj komentarz